Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa jest zaniepokojona decyzją Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad  dotyczącą wykonania nawierzchni betonowej dla ponad 855 km dróg szybkiego ruchu w perspektywie finansowej 2014-2020. 

Zdaniem Izby zdecydowana większość firm wykonawczych w Polsce nie jest przygotowana do wykonywania nawierzchni w technologii betonowej (firmy posiadają głównie wytwórnie mas bitumicznych i sprzęt do ich układania i nie mają doświadczenia w technologiach betonowych). Decyzja o budowie dróg w nawierzchni betonowej to dla zdecydowanej większości firm bardzo zła wiadomość, pierwszą perspektywę finansową wiele z nich zakończyło stratami, było dużo upadłości, natomiast w drugiej perspektywie nawet nie będą mogły wystartować do przetargów z powodu braku doświadczenia, sprzętu i wyposażenia.

Ta decyzja postawi także w trudnej sytuacji firmy pracujące na rzecz branży drogowej, w tym dostawców kruszyw, rafinerie - producentów asfaltów, maszyn, urządzeń i wielu innych.

OIGD nie przekonuje argumentacja GDDKiA o ewentualnych oszędnościach. Izba uważa, że w Polsce nie przeprowadzono na szeroką skalę badań nad nawierzchniami betonowymi, natomiast technologia asfaltowa rozwija się i pojawiają się nowe typy nawierzchni, których trwałość jest zbliżona do trwałości nawierzchni betonowych.

W opinii OIGD decyzja GDDKiA jest zbyt pochopna; wpłynie nie tylko na ograniczenie konkurencji na rynku robót drogowych, ale również nie uwzględnia realiów rynku wykonawczego i jest szkodliwa dla polskich przedsiębiorców, a w konsekwencji dla polskiej gospodarki. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż konsekwencją decyzji GDDKiA będą opóźnienia zarówno w już ogłoszonych, jak i przygotowanych przetargach, nie mówiąc o dodatkowych kosztach tych czynności.

Obawy Izby podziela Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, który w rozmowie z portalem Rynekinfrastruktury.pl stwierdził, że zastosowanie technologii betonowej do budowy dróg w tak szerokim programie wymaga wielu lat przygotowań całego sektora budownictwa: projektantów, inżynierów, wykonawców i sieci laboratoriów. Zdaniem eksperta pierwszą konsekwencją będzie znaczne opóźnienie inwestycji, dla których dokumentacja projektowa będzie musiała być istotnie zmieniona.

- Wierzę, że GDDKiA założyła dodatkowe wynagrodzenie dla projektantów, którzy tę dokumentację już przygotowują, moją obawą jest, że te koszty GDDKiA będzie się starała w całości przerzucić na projektantów, w czym pomóc jej może rażąco niesprawiedliwy wzór umowy z projektantem – ocenia wiceprezes PZPB.

Źródło: OIGD, Rynekinfrastruktury.pl

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.