BIM 3Określenie Building Information Modelling (Modelowanie Informacji o Obiekcie), w skrócie BIM, robi się w Polsce coraz bardziej znane. Wzmianki o nim można znaleźć w Internecie, najczęściej na stronach producentów oprogramowania oraz na niektórych konferencjach. Być może wkrótce BIM będzie wymaganą technologią, której stosowanie usankcjonuje Prawo zamówień publicznych? Na razie jednak, głównie ze względu na koszty i niewielki poziom innowacyjności, BIM w Polsce to ciągle przyszłość projektowania, a nie jej teraźniejszość.

A jak to wygląda na świecie? Jednym z krajów, w których BIM naprawdę szybko się rozwija, jest Wielka Brytania. Już kilka lat temu w jednym z rządowych dokumentów dotyczących strategii przemysłowych zapisano, że BIM zostanie wkrótce wdrożony w każdym kraju na całym świecie, a Wielka Brytania ma aspiracje i możliwości, aby stać się liderem w tej dziedzinie. Budownictwo traktuje się tam jako strategiczną branżę, kluczową dla rozwoju kraju, zatrudniającą miliony pracowników i dostarczającą ogromnych wpływów. Istnieje też świadomość tego, jak duży wpływ na branżę ma sektor zamówień publicznych, więc, aby tę pozycję lidera BIMu uzyskać, konieczna jest współpraca  strony rządowej z przedsiębiorstwami.

W strategii dotyczącej BIMu zwrócono uwagę, że jest to duża zmiana kulturowa procesu budowlanego. Zmiana ukierunkowana na współpracę, nie tylko publiczno-prywatną, ale także w ramach samej branży budowlanej oraz z firmami dostarczającymi oprogramowanie i sprzęt. Już w 2011 roku powstał długoterminowy program wprowadzania technologii BIM do publicznych inwestycji budowlanych. Rząd dał impuls, na który szybko i pozytywnie zareagowały przedsiębiorstwa. Dzięki takiemu podejściu Wielka Brytania zyskała opinię kraju wiodącego w wykorzystaniu technologii BIM. Jednocześnie zachowała świadomość, że konieczny jest dalszy rozwój, aby uchronić się przed konkurencją z innych dynamicznie rozwijających się rynków.

Już trzy lata temu Brytyjczycy szacowali, że powszechne przyjęcie BIMu przyniesie wymierne oszczędności – do 2015 roku chcieli osiągnąć 15-20 proc. oszczędności w projektach inwestycyjnych. Zakładali ograniczenie kosztów i osiągnięcie większej wydajności.

Do BIMu przekonały się też samorządy. W Manchesterze korzystano z tej technologii m.in. przy modernizacji ratusza i głównej biblioteki, aby zminimalizować koszty, podnieść jakość, a także wydajność zarządzania budynkiem i zapewnić lepszą obsługę klientów.

W Europie BIM od dłuższego czasu postrzegany jest jako główny czynnik wzrostu gospodarczego i przewagi konkurencyjnej. Nieuchronnie zbliża się moment, w którym kosztem będzie raczej rezygnacja  z tej technologii, ponieważ firmy, które nie będą oferować BIMu, po prostu wypadną z rynku.
 
***

W Polsce inwestorzy, również publiczni, nie wymagają jeszcze stosowania technologii BIM, głównie dlatego, że nie są zainteresowani tym, aby więcej za nią zapłacić. Dlatego firmy projektowe i wykonawcze rzadko ją stosują, choć idealnie sprawdzałaby się m.in. w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Później ten sam model mógłby posłużyć zarządcy na etapie eksploatacji obiektu. Na tej właśnie kulturze współpracy polega BIM, eliminując utrudnienia w postaci nieaktualnych, rozproszonych  i trudno dostępnych danych, tworzonych w różnych programach i aplikacjach, którym brak kompatybilności. Tony papierowych dokumentów zastąpiłby jeden cyfrowy model, wspólny dla wszystkich, na którym łatwo wykryć błędy i obejmujący cały cykl życia obiektu, od projektowania aż do rozbiórki.
 
Oprócz wielu niezaprzeczalnych zalet, BIM ma jedną wadę - jest kosztowne. Jednak każdy technologiczny krok naprzód kosztuje: komputer kosztował więcej niż kalkulator, a ten z kolei więcej niż kartka papieru i ołówek. Teraz Polska musi zdecydować, czy stać ją na to, aby NIE stosować BIMu w budownictwie.

Ilona Hałucha

(na podstawie „Industrial strategy: government and industry in partnership - Building Information Modelling”, HM Government, 2012)

Komentarze  
Andrzej
+1 #1 Andrzej 2015-05-07 07:50
Jak tu mozna mowic o wprowadzeniu BIM w Polsce (w drogownictwie) jak nie osiagnelo sie jeszcze etapu projektowania w modelu drogi? A zeby wprowadzic model trzeba usystematyzowac standarty obowizujacych plikow "wejsciowych" (np. model terenu) i "wyjsciowych" czyli plikow modelu.W Polsce nowoczesne projektowanie stanelo na etapie plikow PDF czyli praktycznie niczym nie rozni sie od epoki faraonow (tam paier i tu papier).Stad gadanie o BIM to na dzis ambicje pasterza patrzacego na Ksiezyc i marzacego o wyladowaniy na nim.A w stodole rakiety mogacej tam doleciec zbudowac sie nie da.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.