BIM 1Autodesk opublikował raport „BIM – polska perspektywa”, w którym określa poziomu znajomości i wykorzystania BIM w Polsce, efekty dla branży architektonicznej i budowlanej, a także szanse, bariery i perspektywy dalszego rozwoju.

Badanie na zlecenie Autodesk zostało przeprowadzone na próbie 350 firm z branży architektoniczno-budowlanej (pracownie architektoniczne, firmy zajmujące się projektowaniem konstrukcji i instalacji budowlanych, firmy deweloperskie). Respondentami byli decydenci – kadra zarządzająca firm oraz osoby podejmujące decyzje dotyczące stosowanych przez firmę rozwiązań technicznych.

Badanie wskazuje, że świadomość BIM oscyluje na poziomie 46 procent. Około 25 procent respondentów deklaruje stosowanie metodyki BIM przy realizowanych projektach. Świadomość ta jest zauważalnie wyższa w większych organizacjach, zatrudniających powyżej 10 osób (56,5 proc.) oraz wśród osób młodszych stażem – blisko 60 procent. Znajomość BIM jest wyższa wśród architektów (65,4 proc.), projektantów konstrukcji i instalacji (50,3 proc.), natomiast niższa wśród wykonawców, inwestorów czy właścicieli budynków.

Opinia, że BIM pozwala na osiągnięcie szeregu korzyści w procesie projektowo – budowlanym jest powszechnie podzielana. 61,63 proc. respondentów za największą korzyść uważa wyższą jakość tworzonych projektów, a 60,47 proc. mniej błędów na etapie realizacji inwestycji. Dalsze wskazania to lepsza współpraca zaangażowanych w projekt, usprawnienie projektowania oraz tworzenie bardziej wydajnych projektów.

Ponad 60 proc. respondentów uważa, że BIM pozwala na obniżenie kosztów w całym cyklu powstawania i życia budynku. Respondenci dostrzegają także oszczędności na etapie przedmiarowania i kosztorysowania, realizacji budowy i projektowania architektonicznego oraz branżowego.

W Polsce, wśród działań, które należy podjąć, respondenci wymieniają przede wszystkim: budowanie świadomości wśród inwestorów (ponad 40 proc.), edukację rynku (ponad 37 proc.) oraz opracowanie polskich standardów BIM (36 proc.). Potrzebę działań wskazują prawie wszyscy, jedynie 2,5% mówi, że nie ma potrzeby podejmowania żadnych kroków.

Wśród czynników, które spowalniają rozwój BIM w Polsce wymieniane są: mała liczba specjalistów pracujących z BIM (71,4 proc.), niska świadomość korzyści wśród inwestorów (68,9 proc.), brak wspólnych standardów działania (68,9 proc.), niechęć do zmian w metodyce projektowania (61,5 proc.), czy też zbyt niskie ceny projektów (83,9 proc.)

Blisko 42 proc. respondentów stosuje BIM krócej niż 3 lata. 54 proc. badanych (świadomych idei BIM) ocenia, że liczba projektów realizowanych w ich firmach z wykorzystaniem BIM będzie się zwiększać.

Źródło: Autodesk/ Aplikom

Komentarze  
Andrzej
0 #1 Andrzej 2015-11-24 13:29
I znow cos co przypomina temat "Wplyw wybuchow na Sloncu na zycie mrowek na Madagazkarze".Zdjecie pokazuje droge w BIM a badania dotycza branzy majacej tylko posredni zwiazek z drogami.Bo co ma BIM dot budynkow do BIm dot drog to doprawdy nie wiem.Zreszta pomijajac juz te "drobne przeklamanie" BIm pokazany na zdjeciu dotyczy bardziej prezentacji i architektury krajobrazu a nie tego czego on rzeczywiscie powinien dotyczyc projektu zarowno nad jak i pod ziemia.I glowna wygrana wynikajaca z zastosowania BIM w drogownictwie to jest wlasnie kompleksowe polaczenie wszystkich branz (tele, woda,kanle elektr. itd) i zaplanowanie w taki sposob zeby nie bylo miedzy nimi konfliktow.Bo to wlasnie te konflikty kosztuja potem na budowie kiedy okazuje sie ze dawno zaprojektowana kanalizacja przecina isntniejaca np, deszczowke.Itd.Mysle ze prolem jest doskonale znany wszystkim ktorzy Maja co nieco pojecia o polskiej drogowejrzeczywistosci budowlanej.Stad te cale badania zlecone przez Autodesk my jako drogowcy mozemy sobie potraktowac w stylu "sobie a Muzom" bo one nie Maja kompletnie nic wspolnego z nasza rzeczywistoscia.Zreszta ciekaw jestem czy Autodesk oprocz pieknych zdjec ma oprogramowanie ktore pozwala projektowac w technologii BIM w takiej foemie o jakiej pisze i czy ich ewentualne oprogramowanie wychwytuje automatycznie wszelkie punkty konfiltowe .Generalnie za duzo w tym siedze zeby kupowac plewy a jak na razie -dla mnie-to czytse plwey.Pokazcie teraz ziarno..
Moze jestem juz nudny ale tak dlugo jak dlugo nie bedzie "z urzedu" wymaganie projekltowanie w modelu drogi a w konsekwencji przekazd cyfrowy modelu na budowe tak dlugo cale to gadanie o BIM mozna sobie wsadzic gleboko ..Bo nie ma to kompletnie sensu.Chyba zeby pokazac wojtowi jak piekna bedzie mial droge.I to koniec.Wiec to nie jest woda na mlyn drogowcow tylko na mlyn architektow krajobrazu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Michał4567
0 #2 Michał4567 2015-11-24 16:53
:lol: - każ elektrykowi, kanalarzowi, teletechnikowi zprojektować coś w BIM... znajomość podstaw cad to problem w 90%!, a w artykule jakieś mrzonki że 25% projektantów pracuje w BIM, - może faktycznie w branży ARCH. bo w drogownictwie naprawdę o wiele rzadziej.
P.s. -zgadzam się ogólnie z przedmówcą -Andrzejem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Andrzej
0 #3 Andrzej 2015-11-26 11:06
Cytuję Michał4567:
:lol: - każ elektrykowi, kanalarzowi, teletechnikowi zprojektować coś w BIM... znajomość podstaw cad to problem w 90%!, a w artykule jakieś mrzonki że 25% projektantów pracuje w BIM, - może faktycznie w branży ARCH. bo w drogownictwie naprawdę o wiele rzadziej.
P.s. -zgadzam się ogólnie z przedmówcą -Andrzejem.

Wlasnie wskazalem ze ten artykul-w odniesieniu do branzy drogowej- ma sie jak wol do karety.Po pierwsze -tu moge sie oczywiscie mylic- nie ma na rynku firm (jest jedna ale o tym na razie sza..) ktora dysponuje oprogramowaniem mogacym projektowac drogi w BIM (oczywiscie BIM o ktorym pisze a nie BIM dla wizualizacji architektow krajobrazu.Skad bierze sie problem.Ano z zapyzialosci calego systemu .Od totalnej niewiedzy MI i Niedorozwoju poprzez GDDKiA (oni nie maja nic do gadania) ze na branzach o ktorych piszesz nie wspomne.Jak kryterium ceny dla projektu to kryterium priorytetowe to Franek-piekarz z olowkiem moze wygrac przetarg.A to ze projekt kosztuje np5% ogolnej kwoty inwstycji a BIM+model moze zaoszczedzic nawet 10% na budowie to nikogo nie obchodzi.Liczy sie cena i spokojna D.Jak wytlumaczyc inspektorowi NIK badz CBA ktory kompletnie nie ma o tym pojecia ze lepiej wydac na drozszy projekt bo potem oszczednosci przekraczaja wielokrotnie ta sume o ktora projekt jest drozszy? Oni tego nie pojma. Caly system w Polsce jest zapyzialy i cofniety o 30-40 lat w stosunku do wiodacych krajow.A najgorsze ze nikt tego nie zmienia.Sa jakies debilne seminaria na ktorych pokazuja jakies pierdoly i nikt nie potrafi tego referenta zmiesc jednym pytaniem.Bo brakuje rzeczywistej wiedzy na ten temat.Po prostu jej brakuje.Zreszta skad ludzie moga o tym wiedziec skoro na studiach profesory nadal uznaja tylko olowek i krzywiki.To jest dramat Polski!!
Oczywiscie odpowiednie dzialania mozna wymusic a robi sie to za pomoca kasy.Zamawiajacy chce miec model instalacji elektrycznej w formie cyfrowej i 3D.Koniec kropka.I ten kto tak dostarczy ma zaplacone a jak nie to do wora.Pamietaj ze portfel jest najlepszym tlumaczem.Projekt ma byc w modelu bo tylko takie akceptuje zamaiajacy.I wszystkie Antki z olowkami od razu wypadaja z gry.To jest interes Polski.Oni moga sobie projektowac parkingi przyosidlowe a nie autostrady.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.