edroga jak Jak postrzegam portal i jaką widzę jego rolę wśród mediów przekazujących informacje? To pytanie jest proste, ale odpowiedź na nie trudna. Zacznę od prostego stwierdzenia: przyłożyłbym jeszcze więcej troski i uwagi do rozwoju portalu. Ten postulat wynika stąd, że mam akurat doskonałe pole do obserwacji. Tworzą je moi studenci. Odniesieniem są natomiast potrzeby pracy dydaktycznej. Chodzi tu przede wszystkim o seminaria, na których studenci otrzymują jakiś problem do zbadania i sporządzenia syntezy, a następnie publicznego przedstawienia, bo celem tego jest nauczenie ich analizowania i prezentowania wniosków. Młody inżynier musi zdobyć umiejętność właściwego prezentowania tego, co robi.

Jest to istotne tym bardziej, że dzisiaj w obszarze transportu konieczność konsultowania przez specjalistów projektów, propozycji czy rozwiązań ze społeczeństwem stało się standardowym wymaganiem. Zmierzam do tego, by powiedzieć czym jest portal dla moich studentów. Przy obecnym trybie studiowania czy w ogóle zgłębiania wiedzy to właśnie portal edroga.pl jest jednym z pierwszych źródeł informacji. Zatem na portal popatrzyłbym głębiej niż dotychczas zwykło się patrzeć na ten rodzaj wydawnictwa, a więc, że nie jest to tylko platforma do publikowania materiałów. To jest wielowarstwowe wydawnictwo, dające możliwość głębszego penetrowania jego zasobów, by bez większych trudności dociec do sedna danego problemu. I tak portal po prostu stał się bardzo poważnym źródłem wiedzy.

Nie będę w tym miejscu wnikał w szczegóły zasobów portalu, ale przytoczę analogię ważną dla jego dalszego rozwoju, bo też czuję się współodpowiedzialny za to, jak się on tworzy. Jako przykład zatem podam Europejskie Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (European Road Safety Observatory) o bardzo łatwym do zapamiętania adresie internetowym www.erso.eu. To źródło informacji jest mi szczególnie bliskie, z zasadniczego powodu – byłem członkiem jego Komitetu Edytorskiego, przygotowującego materiały do publikacji. Zaznaczę, że w odniesieniu do tego portalu świadomie nie używam określenia „baza danych”, bo to jest właśnie źródło wiedzy w bardzo szerokim pojęciu. A dlaczego wspomniałem o Komitecie Edytorskim? Ponieważ dzisiaj łatwo jest w tej napływającej ogromnej fali informacji przekazywanej społeczeństwu podawać rzeczy nieprawdziwe, a przecież transport jest obszarem stałego konfliktu społecznego. I ten konflikt jest właśnie zasadniczą cechą tej sfery działalności inżynierskiej. Cokolwiek zaproponuje się, jako rozwiązanie w systemie transportowym, to zawsze się znajdzie grupa poszkodowanych z tego powodu oraz grupa, która z takiego rozwiązania wyniesie korzyści. Obrazuje to sławny syndrom NIMBY (akronim od ang. określenia, tłumaczonego dosłownie „nie na moim podwórku”), opisujący zjawisko godzenia się na wszystko, pod warunkiem, by to mnie bezpośrednio nie dotykało.

Zatem w tym miejscu powrócę do wcześniej pominiętych szczegółów, a więc do zawartości portalu edroga.pl. Gdy dzisiaj się przegląda portal to widzi się cały zestaw zakładek, ale sądzę, że może byłoby warto pogłębić je, by wchodzić w drugą, trzecią warstwę i sięgać do innych źródeł. Co to oznacza? Wprowadzenie podpięć do linków przenoszących do oryginalnych źródeł, w tym zagranicznych, rozszerzających informacje w danym problemie.

prof. Ryszard Krystek

Pozwolę sobie też na pewną krytykę. Otóż, dla obywatela tego świata system transportu jest jednym z najważniejszych czynników kształtujących jakość jego życia. To jest sprawa absolutnie bezsporna. W związku z tym zacytuję Abrahama Maslowa, który powiedział, że bezpieczeństwo jest, poza potrzebami fizjologicznymi, pierwszą potrzebą człowieka. Dopiero na następnych miejscach są takie potrzeby, jak szacunek, przynależność, samorealizacja itd. Jeżeli przyznamy autorowi tych słów rację, to pytam: dlaczego w moim ulubionym portalu nie ma wśród głównych działów tematycznych, a więc w zakładkach, BEZPIECZEŃSTWA szeroko rozumianego transportu?

Teraz nawiążę jeszcze raz do Europejskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Powstał on w ramach projektu SafetyNET, który zakończył się w 2008 roku konferencją podsumowującą w Rzymie. Wówczas ten wielki projekt, realizowany przez cztery lata, został przekazany przez wykonujące go konsorcjum autorów Komisji Europejskiej. I właśnie od tego czasu funkcjonuje portal www.erso.eu stanowiąc ogromne źródło wiedzy. Tak więc z okazji pięciolecia portalu edroga.pl pragnę życzyć, by stał się właśnie czymś takim jak portal Europejskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Pięciolecie edrogi.pl to piękny jubileusz, a tym ważniejszy, że równocześnie oznacza połowę wieku wydawcy portalu – firmy EKKOM. Życzenia więc składam również firmie obchodzącej dziesięciolecie, a szczególne gratulacje przekazuję jej założycielowi i prezesowi – dr. Januszowi Bohatkiewiczowi, którego postrzegam i cenię jako osobę twórczą.

prof. Ryszard Krystek
Politechnika Gdańska, Katedra Inżynierii Drogowej
Fundacja Rozwoju Inżynierii Lądowej
Rada Portalu Drogowego edroga.pl

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.