Dziurawe budżety samorządów. Na bieżące i majątkowe wydatki może zabraknąć nawet 5,8 mld zł
Prezydent Poznania Ryszard Grobleny w swoim blogu wystosował do mieszkańców emocjonalny apel o wyrozumiałość - informuje Rzeczpospolita. W tym roku w kasie Poznania zabraknąć może w wariancie optymistycznym 100 mln zł, a pesymistycznym – 250 mln zł. Przez pięć kolejnych lat luka sięgnie 500 – 600 mln zł. Prezydent ostrzega, że trzeba zacisnąć pasa, co nie obędzie się bez bólu.
Poznań nie jest jedynym miastem, które już odczuwa skutki kryzysu gospodarczego (spadają wpływy z PIT, CIT i innych podatków), a w następnych miesiącach będzie ich przybywać. Jeśli dochody własne miast (na prawach powiatu) utrzymają się na poziomie sprzed roku a założone wydatki nie zostaną ścięte – ubytki w budżetach sięgną 1,3 mld zł. Jeśli jednak spadną w porównaniu z 2008 r. o 5 proc. (a taki spadek zanotowano średnio w wykonaniu budżetu po I kw.), na wydatki zabraknie nawet 3,1 mld zł. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie samorządy, to dziura w budżetach może sięgnąć odpowiednio 3,6 oraz 5,8 mld zł - napisała Rzeczpospolita.
19.06.2009
Źródło: Rzeczpospolita