contentmap_plugin

IMG 7525W czwartek, 26 października, zostanie podpisana umowa z wykonawcą przebudowy placu Chrapka w Toruniu. Inwestycja, którą zrealizuje Skanska, będzie kosztowała ponad 20 mln zł.

Na placu Chrapka powstanie rondo turbinowe. Pojazdy poruszające się po rondzie będą w naturalny sposób kierowane bezkolizyjnie do odpowiedniego wylotu ronda, co przez całkowite wyeliminowanie przeplatania się strumieni ruchu zmniejsza ryzyko kolizji.

O rozwiązaniach drogowych na placu Chrapka zadecydowali mieszkańcy Torunia w czasie konsultacji, które odbyły się w 2011 roku.

Plac bpa Chrapka zlokalizowany jest w ciągu DK 15, DK 80 i przebiegającej w bardzo bliskiej odległości DK 91, której przebieg jest alternatywą dla autostrady A1.

To jedno z najważniejszych, ale i najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań na mapie komunikacyjnej Torunia. Zastosowane na nim rozwiązania są słabo czytelne dla kierowców i sprawiają im wiele trudności. W ciągu roku dochodzi tu średnio do 42 kolizji i dwóch wypadków. Na niski poziom bezpieczeństwa ma wpływ także duża liczba przejść dla pieszych oraz duża prędkość, jaką kierowcy rozwijają w obrębie skrzyżowania. Sytuacja na skrzyżowaniu ma wpływ na rozkład ruchu drogowego odbywającego się na wszystkich kierunkach oraz na płynność i przepustowość ruchu w okolicach centrum miasta. Po przebudowie plac Chrapka będzie stanowić przejrzyste bezkolizyjne skrzyżowanie dróg krajowych.

Realizacja projektu zapewni szybszy i bezpieczny dostęp do sieci dróg krajowych oraz niższego rzędu, a infrastruktura drogowa przystosowana będzie do przewidywanego natężenia ruchu drogowego. W wyniku rozwoju infrastruktury drogowej nastąpi istotna poprawa przejezdności przez Toruń.

Inwestycja zakończy się 26 marca 2019 roku.

Źródło: MZD w Toruniu

Komentarze  
Ryszard Roman Dobrowolski
0 #1 Ryszard Roman Dobrowolski 2017-10-26 20:25
Ciekawe jak to rondo turbinowe będzie zaprojektowane i jaki jego rodzaj wzięto pod uwagę? Czy uwzględnia nierównomierność obciążenia poszczególnych wlotów? Jak zostanie oznakowane, bo z tym też bywa jeszcze różnie? Kilka rond turbinowych przestało w Polsce istnieć, a część przerobiono wg polskiego pomysłu na będące zaprzeczeniem jego idei, z pasami przeplatania strumieni ruchu, oczywiście po uwzględnienia głosu ludu. Są i takie gdzie lud wyrywał separatory, więc dla zmniejszenia kosztów utrzymania przerobiono je na malowane i teraz można jeździć jak się chce, szczególnie, że na ich wlotach widnieją nieuprawnione na nich znaki C-12. Czytamy o bezkolizyjności rond turbinowych, a TV Kraków w osobie dyrektora MORD i sekretarza rady, niby to od BRD, uczy zmieniania pasów ruchu na takim rondzie. Głupota czy nieuctwo?
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.