Na generalnym wykonawcy spoczywa pełna odpowiedzialność wobec inwestora za kompleksowe wywiązanie się z warunków umowy o roboty budowlane.

Z chwilą podpisania umowy z inwestorem generalny wykonawca zaciąga samodzielnie zobowiązanie do wykonania własnym staraniem całej inwestycji i w konsekwencji odpowiada względem inwestora zarówno za siebie, jak i za swoich podwykonawców. Konflikt może jednak powstać w razie zlecenia robót dodatkowych. Takie zlecenie, które traktowane jest jak rozszerzenie zawartej wcześniej umowy, nie zawsze bowiem będzie wiązać się z dodatkowym wynagrodzeniem.

- Szczegółowego uregulowania z inwestorem wymagają zarówno potrzeby takich robót, jak i zakres oraz warunki ich wykonania jeszcze przed przystąpieniem do ich realizacji - mówi radca prawny Tomasz Mizikowski, wspólnik w Kancelaria Prawna Chajec, Don-Siemion & Żyto.

W umowach z generalnym wykonawcą bardzo często ustalane jest wynagrodzenie ryczałtowe. Tego rodzaju wynagrodzenie jest w praktyce obrotu prawnego traktowane co do zasady jako stałe, nie podlegające po jego ustaleniu późniejszym korektom i to niezależnie od zakresu oraz wartości robót, jakie ostatecznie mogą okazać się niezbędne do wykonania.

Co należy zrobić, by uniknąć sporów w wypadku nieprzewidzianych okoliczności - która ze stron ponosi odpowiedzialność za pokrycie wynikłych z tego powodu kosztów? Czy inwestor ma prawo do odstąpienia od umowy zawartej z generalnym wykonawcą, jeśli uważa że roboty wykonywane są w sposób niezgodny z zawartą umową?

Więcej: Daria Stojak/ Dziennik Gazeta Prawna 6.09.2010 (173) - str.B12

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.