Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory?

Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? 14 lata 9 miesiąc temu #91

  • administrator
  • administrator Avatar
Gość
Gość
Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/01/16 10:48
Rowy trawiaste+stawy ściekowe z roślinnością hydrofilową i zasyfonowanym odpływem, zbiorniki infiltracyjne, odparowujące niedające gwarancji wymaganego prawem sprawdzonego efektu oczyszczania czy też nowoczesne, sprawdzone z gwarancją 95÷97% efektu oczyszczania urządzenia oczyszczające tj. osadniki + separatory substancji ropopochodnych?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wody powierzchniowe, gruntowe oraz gleba podlegają szczególnej ochronie. Wody opadowe z dróg, autostrad jak wiemy zawierają głównie: zawiesiny, metale ciężkie, organiczne, węglowodory ropopochodne, itp., które przed odprowadzeniem do odbiornika należy bezwzględnie oczyścić. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 27 września 2001 r w sprawie katalogu odpadów skażona gleba, ziemia z rowów, zbiorników retencyjno-oczyszczających stanowiąca podłoże dla roślinności, mająca kontakt z wodami opadowymi zawierającymi w/w substancje niebezpieczne zgodnie z katalogiem odpadów grupy o kodzie 19 13 i podgrupie o kodzie 19 13 01, oraz 19 13 03 jest odpadem niebezpiecznym podlegającym utylizacji. Ponadto w/w potwierdza również §24 wraz z Załącznikiem nr 11 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 24.07.2006r, DZ. U. Nr137, poz. 984 w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego. Zgodnie z Załącznikiem 11, Wykazem I, pkt. 7. trwałe oleje mineralne i węglowodory ropopochodne należą do substancji szczególnie szkodliwych, powodujących zanieczyszczenie wód, które należy eliminować. W chwili obecnej dzięki uzyskanym w 2008r z UNII funduszom na ochronę środowiska prowadzone są dopiero przez Instytut Ochrony Środowiska badania nad zasadnością i efektem oczyszczania ścieków opadowych w rowach trawiastych+stawach ściekowych. Projektując te urządzenia bazujemy cały czas na niesprawdzonych do końca danych teoretycznych, literaturowych, często niedostosowanych do polskich realiów.
Z uwagi na w/w nasuwają się pytania:
1.Jakie urządzenia zastosować?
2.Czy w dobie XXI wieku, ogromnego nacisku na ochronę środowiska, uzyskanych na te cele funduszy unijnych stać nas na stosowanie niesprawdzonych urządzeń?
3.Czy Inwestor jest w pełni świadomy, na czym polega ich eksploatacja i czy dysponuje odpowiednim do tego celu specjalistycznym sprzętem np. pontonami dla stawów ze specjalnymi kosiarkami itd.? Dotychczas np. skażoną ziemię wraz ze skoszoną trawą z rowów drogowych wyrzuca się na pobocze gruntowe doprowadzając do skażenia terenów przyległych.
4.Czy stać nas na obciążanie przyszłych pokoleń rekultywacją, wymianą ton skażonej metalami ciężkimi, węglowodorami ropopochodnymi ziemi?
5.Co z kwestią odpowiedzialności Inwestorów, Urzędników i Projektantów za szkody wyrządzone środowisku i ludziom z tego tytułu? Prędzej czy później Społeczeństwo nas z tego rozliczy.
6.Co na ten temat myślą nasi Ekolodzy? Zajmujemy się przepustami, np. dla żab a co ze „zwykłymi ludźmi” żyjącymi wzdłuż dróg, autostrad.
A Ty czytelniku, co o tym sądzisz? Napisz.

Odpowiedz | Cytuj
Bogusław
Gość
O:Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/01/21 08:23
Gościu!
Pomyśl, jeśli nie jest to sprawdzone, to kto może odpowiedź na twoje pytania. Cierpliwości. W Europie chyba w jedynie w Polsce wody opadowe spływające z dróg traktowane są jak rzeka ropy. Pojedź za granice i zobacz jak to wygląda gdzie indziej - szczególnie polecam restrykcyjną w tej dziedzinie Skandynawię.
A zamiast tej rekultywacji wprowadźmy na drogach zakaz ruchu samochodowego i sądzę, że problem zniknie; ekolodzy też będą ZA.
Odpowiedz | Cytuj
Sylwek
Gość
O:Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/01/28 15:20
Przede wszystkim potrzebny jest zdrowy rozsądek. Separator nie "załatwia sprawy w 100 %" bo i tak na kolektorze deszczowym jest bypass który w przypadku obfitych opadów odprowadza całą wodę odpadową bez podczyszczania w separatorze. Tak naprawdę nie chodzi o rodzaj zanieczyszczeń z drogi ale o ich stężenie. Idąc twoim tokiem rozumowania należałoby łapać spaliny i też oczyszczać, bo chmura gazów o rozmaitym składzie wcześniej czy później trafi do gleby wraz z deszczem. Należałoby bardziej zadbać o stan techniczny tego co porusza się po drogach i stoi na parkingach. Jeżeli nic nie wycieka z pojazdu to nic nie dostanie się na nawierzchnię drogi i tak dalej ...
Tak nawiasem mówiąc pokaż mi firmę drogową która urobek z pogłębiania według Ciebie zawierający lub zanieczyszczony substancjami niebezpiecznymi kod 17 05 05 umieszcza na składowisku odpadów (sama opłata za korzystanie ze środowiska 23 zł/t), co przy ilości robót ziemnych przy przebudowie dróg idących w miliony miałoby kolosalny wpływ na koszt robót ziemnych a co za tym idzie inwestycji
Odpowiedz | Cytuj
Mariola
Gość
O:Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/02/06 19:23
Masz rację. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie można cofać się do tyłu, trzeba stosować sprawdzone i ogólnie stosowane w krajach UNI, w tym także w Skandynawi urządzenia oczyszczające, tj. osadniki+separatory. Byłam, widziałam i stosuję. Już dzisiaj Niemcy stoją przed poważnym problemem związanym z utylizacją skażonej ziemi z rowów drogowych, stawów. Zbyt późno zastosowali osadniki+separatory. Idźmy do przodu zgodnie nowymi technologiami w dziedzinie oczyszczania wód opadowych. Dzięki nowym technologiom udało nam się dotychczas przywrócić ciekom powierzchniowym ich klasę czystości. Są dzisiaj ciekami a nie ściekami. Czy stosując rowy trawiaste+stawy nie dające żadnych gwarancji na dotrzymanie wymaganych prawem stężeń zanieczyszczeń na ich odpływie do cieku znowu mamy zdegradować czyste już cieki powierzchniowe do nazwy ścieku? Nawet Ukraina, Czechy, Słowacja stosuje sprawdzone urządzenia. Pojedź, zobacz i zastosuj.
Odpowiedz | Cytuj
Jacek
Gość
O:Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/03/04 08:10
Masz rację. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie można cofać się do tyłu, trzeba stosować sprawdzone i ogólnie stosowane na całym świecie urządzenia oczyszczające, tj. osadniki+separatory. Nie wszystkim wiadomo, że są to urządzenia podziemne dające 97 % gwarancję oczyszczania, których praktycznie nie widać gołym okiem w trakcie jazdy samochodem. Nie dziwię się, że ktoś jadąc drogą, nieznając się na oczyszczaniu wód opadowych mówi, że w innych krajach stosuje się tylko rowy, stawy bo niczego innego nie widać. Jest to największa głupota takiego rozumowania. Takie oczyszczanie prowadzi do degradacji środowiska. Z rowów, stawów ulatnia się fetor. Często do rowów odprowadzane są dzikie wyloty z kanalizacji sanitarnej. Najgorzej w lecie. Wystarczy popatrzeć na nasze drogi z takimi rowami, stawami. Piękne walory estetyczne! Tylko patrzeć i pogratulować Ministrowi Środowiska, Urzędom wydania Decyzji Środowiskowych nakazujących GDDKiA i Projektantom stosowanie rowów i stawów jako podstawowych urządzeń oczyszczających. A co na takie rozwiązania powie nasza kochana UNIA, która tak walczy o środowisko. Prędzej czy później do niej to dotrze. Może nawet już dotarło. Czy inwestycje z takimi urządzeniami (rowy, stawy) nie będą wymagały nowych projektów i nie będą inwestycjami straconymi finansowo. Czy stać nas na takie nieprzemyślane decyzje?
Odpowiedz | Cytuj
sampo
Użytkownik

ExpertPosty: 67


O:Rowy trawiaste+stawy czy osadniki+separatory? - 2009/03/05 14:46
Projektowałem (jakieś 2 lata temu) w Irlandii dwujezdniową drogę o klasie odpowiadającej naszej GP lub S (N4). Zaprojektowaliśmy szereg zbiorników retencyjnych (oni mają większe problemy z powodziami niż my z ekoterrorystami). Większych , mniejszych przed spuszczeniem wody do rzeki. Stosowaliśmy muldy, rowy odparowujące (szerokie i zarośnięte). Bardzo rzadko rowy otwarte - deszczówka spływała albo do rur albo wyłapywały ją dreny przyjezdniowe.
Na 40 km drogi były zdaje się tylko dwa separatory - w miejscu, gdzie nie było miejsca na zbiornik, a deszczówka spływała do cieku "chronionego".

I tyle o "cofaniu się do tyłu" Imć Jacka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Janusz Bohatkiewicz
Czas generowania strony: 0.092 s.