Nie znalazłem odpowiedniego tematu na forum, więc na wstępie chciałbym się tutaj przywitać

Założyłem ten temat, bo chciałbym się zapytać, czy byliby jacyś chętni do zrobienia magistra (studia 2-go stopnia) w trybie zaocznym na wydziale Transportu Politechniki Warszawskiej albo wydziale Transportu Politechniki Śląskiej ze specjalności Sterowanie Ruchem Drogowym, Inżynieria Ruchu lub Systemy Informatyczne Transportu? Najlepiej jakby wystartować z semestrem zimowym. Osobiście kończę teraz studia pierwszego stopnia (inżynierskie) na PW i z tego co wiem to nie ma chętnych na uruchomienie grupy

Witam,
Jestem studentem Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej na specjalności Inżynieria Ruchu. W styczniu będę kończył studia I stopnia (inż.) i mam zamiar kontynuować specjalność. W lutym zaczyna się już 1 semestr studiów magisterskich. Jest nas w grupie na tyle mało, oraz chętnych na innych specjalnościach aby studiować inżynierię ruchu, że nie wiemy czy otworzą nam specjalność na magistrze. Dlatego zwracam się do mojego przedmówcy jak i zainteresowanych tą specjalnością na studiach, czy jest ktoś chętnę aby studiować Inżynierię Ruchu w trybie dziennym w roku 2014. Rekrutacja zaczyna się bodajże pod koniec stycznia 2014.

Witam. Kończe studia 1 stopnia wprawdzie o innej specjalności ale na transporcie. Wiadomo jak jest z pracą po tej specjalizacji bo w internecie ciężko coś znaleźć i nie wiem czy wybrać tą specjalizację czy logistykę

Witam,
problem przerabiałem w ubiegłym roku kiedy chciałem podjąć studia II st. w Bydgoszczy - Inżynieria Ruchu Drogowego. Kiedy już zostałem przyjęty na studia (niestacjonarne) to okazało się, że uruchomienie tej specjalności jest mało prawdopodobne. Ale żeby było ciekawiej o tym, czy będzie ona uruchomiona czy nie można się przekonać dopiero po I semestrze. Czyli najpierw trzeba chodzi przez jeden semestr, a potem się dowiedzieć czy dalej można studiować to co się chce. Z tymi studiami jest problem zwłaszcza dla ludzi po Transporcie, bo na inżynierię prowadzoną na wydziałach budownictwa nie uczelnie nie przyjmą, bo to inny kierunek. I koło się zamyka. Pozostają więc, dla pasjonatów, studia podyplomowe.