Witam,
Zwracam się do szanownego grona o pomoc w pewnej, być może oczywistej kwestii.

Chodzi o ekstrakcje SMA, która wykonywana jest na ekstraktorze ultradzwiekowym. W sklad SMA wchodzi 0,4% arbocelu w stosunku do kruszywa. Po ekstrakcji arbocel zostaje w koszu z kruszywem i stad moje pytanie: jak nalezy traktowac arbocel? przeciez liczac go z kruszywem zaklamujemy wyniki. Fakt, ze nie wazy on duzo, ale przy drobnych frakcjach (0,063 czy 0,125) waga arbocela moze "przeklamywac" wyniki. Ostatnio sprawdzilem i waga arbocela w stosunku do pozostalego kruszywa na sicie 0,125 to az 14%, a majac na uwadze dopuszczalne odchylki to taki blad moze powaznie wplynac na calosc wynikow.

Prosilbym o odpowiedz w tej kwestii i z gory dziekuje za pomoc

Pozdrawiam,
PM

Witam,

Co do problemu, który zgłaszasz to najprostrzym rozwiązaniem jest poprustu usuniecie go z sit.
Nie można "go" liczyć gdy stanowi 14% na jednym sitku. Jeśli masz to potwierdzone to sprawa sama się rozwiązała. Gdyby "Inwestor" kontrolował skład SMA to uważam, że wczesniej powinnaś ich poinformować o tym i tyle.
Jak masz jakieś jeszcze pytania to chętnie wymienie się doświadczeniami.
Napisz na adres <a href="mailto:labbadtech@wp.pl]labbadtech@wp.pl[/url]
Pozdrawiam
MW

Usuwając Arbocel z sit (i tak wszystkiego nie da się wyłapać, część rozpada się przecież tworząc "pył) zwiększa się zawartość asfaltu i pyłów w mieszance. Gdy jest to w normie to jest spokój, ale gdy norma zostaje przekroczona to wtedy są "cyrki".
Zawsze inwestorowi daje się skład z zaznaczeniem co było składem. Kwestią jest to jak nadzór do tego podejdzie, bo bardzo często wszyscy wszystko robią mechanicznie.
Odnośnie wymiany doświadczeń to jak najbardziej - mail zapisałem

Pozdrawiam,
PM

Hej,

Tak, zgodzę się. Odniosłem się do tych 14% na jednym sitku bo to może przysporzyć problemów.
Na dobrą sprawę zawartość asfaltu w procesie produkcji waha się z reguły +-0,3% nie ma idealnej WMB z idealną wagą... Dlatego, nie ma co w panikę wpadać jak nie wyjdzie zaw. asfaltu tylko spokojnie skontrolować wytwórnię. Sam zęby zjadłem na "pewnej hiszpańskiej" WMB walcząc z zaw. asfaltu i włóknem celulozowym , który wyobraź sobie dozował się (10 kg ) w czasie 25s......
Dodatkowo należy czyścić WMB przed produkcją SMA, gdyż zauważyłem , że większość produkuje przez cały rok podbudowy, wiążące a na koniec SMA. Po takich produkcjach system odpylania zaczyna szwankować co nie zawsze można zauważyć i odbija się to na jakości SMA. Także reżim technologiczny nałożony od samego początku na produkcję i efekty w postaci dobrych wyników na drodze daje gwarancje dogadania się z labo GDDKIA. Nie ma idealnych rzeczy...
Najzabawniejsi uważam są "Prezesi" firm wykonawczych, którzy myślą, że produkcja to pikuś a laboratorium jest odpowiedzialne za wszystko i wogóle po co laboratorium.... ))
Pozdrawiam

a jeszcze chciałbym zwrócić uwagę, że rozpatrując zawartość lepiszcza po ekstrakcji, nikt nie patrzy na... przesiew MM. Jeżeli mąki przewali 1% na plus w badaniu to asfaltu po ekstrakcji powinno być więcej i na odwrót. Czy nie mieliście tak, że zawartość lepiszcza określonego po ekstrakcji na próbkach wyciętych z tego samego miejsca w odległości 1 cm każda od siebie różniła się od siebie? Analizując przesiew i asfalt to wyjdzie na to, że tak naprawdę... jest go tyle samo .

Zdrówka!

Wszystko zależy od rozsądku Zleceniodawcy/Inspektora, a z tego co widzę to GDDKiA ma chore zapędy do poprawiania Europy przy ich normach PN-EN 13018-X. Powinni się wziąć za producentów kruszyw, bo jak to możliwe, ze przekruszarnie mogą mieć nawet 17% odchyłki na D/2 a masa musi już mieć "po staremu" przesiew +/- 4% (KR3-6)?! Ale to inny temat.
Kolejny to robienie ekstrakcji z odwiertów. NIE JEST TO MIARODAJNE! Powinno się pobierać próbkę zza rozkładarki do ekstrakcji, a z odwiertu (i to tylko z niższych warstw) powinno się badać zagęszczenie i tyle. Kilka razy miałem już do czynienia z "nieomylną GDDKiA", która źle badała próbki z nawierzchni to też kolejny temat rzeka.
Jeśli masz przewaloną mączkę to ona wchłonie asfalt i asfaltu wyjdzie Ci mniej. Tak samo jak arbocel ma tendencję do pochłaniania lub nawet kruszywo (zwłaszcza zasadowe).