Przyczyny błędów oznaczenia zawartości asfaltu w MMA (wnioski z ponad 1000 oznaczeń metodą ręczną):
1. W przypadku podbudów z MMA o uziarnieniu 0/31,5 bardzo ważna jest waga próbki początkowej, nie może być zbyt mała (850g-1000g jest ok) - w przypadku większej ilości ziarn większych zawartość asfaltu może wyjść mniejsza w stosunku do recepty MMA.
2. Asfalt w swym składzie posiada części nierozpuszczalne, która zostaje po stronie stosu kruszywa (w praktyce błąd ten jest na tyle mały, że aż nieistotny).
3. W tym punkcie chciałbym wyjaśnić, stwierdzenie poprzednika o błędzie "objętościowego dozowania asfaltu na wytwórni" - pytam się gdzie tak jest??? wytwórnie posiadają wagowe dozowanie asfaltu, nawet te produkowane 30 lat temu.
4. Kolejne stwierdzenie poprzednika "włókna do SMA wypijają nadmiar asfaltu"... hmm... według mojej wiedzy włókna pełnią funkcję stabilizatora dla asfaltu i zapobiegają spływności lepiszcza; ilość stabilizatora moim zdaniem praktycznie nie ma wpływu na oznaczenie ilości asfaltu w MMA, ważą na tyle mało w stosunku do kruszywa, że zamiast je ważyć to możne je zdmuchnąć z sit
5. Bardzo ważnym problemem jest wchłanianie asfaltu przez niektóre rodzaje kruszyw, i tak w czasie produkcji na wytwórni ilość asfaltu po wykonaniu ekstrakcji jest ok, to już po wywierceniu próbki z nawierzchni asfaltu jest o np 1% mniej niż wg recepty, zjawisko to bardzo dobrze widać na wywierconych próbkach gdzie na powierzchni przewierconych większych ziarn zauważyć można otoczkę o gr. ok. od 1 do 2 mm wchłoniętego asfaltu (który podczas ekstrakcji nie zostaje wypłukany).
6. Jeżeli chodzi o ekstakcje z SMA to tutaj moim zdaniem istotne znaczenie ma też ilość kruszywa grubego w próbce (tu ciekawostka: SMA ma więcej kruszywa grubego niż podbudowy z MMA) i ilość mastyksu - może ilość asfaltu powinna być określana z równoczesnym określeniem powierzchni właściwej kruszyw - i wtedy wszystko by było w porządku.
Jeżeli chodzi o literaturę to mogę polecić Pana Konrada Jabłońskiego, miałem okazję kiedyś brać udział w szkoleniu prowadzonego przez tego Pana, strasznie przynudzał, ale problem błędów oznaczenia zawartości asfaltu w MMA miał w jednym palcu (dawno to było ale pamiętam o metodzie ekstrakcji z wykorzystaniem bańki po mleku
)
Przy okazji pozdrawiam wszystkich którzy znają zapach tetry