Drukuj

Drogi za pół cenyFirmy są gotowe budować drogi nawet za 50 proc. cen z kosztorysów.

Kryzys sprawił, że w przetargach na polskie drogi startuje nawet po kilkadziesiąt firm. Drogowcy zacierają ręce, bo konkurencja sprzyja niższym cenom. Eksperci ostrzegają: kosztowa wojna może się odbić na jakości budowanych dróg.

Na dostosowanie Trasy Armii Krajowej w Warszawie do standardów drogi ekspresowej S8 mazowiecki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w swoim budżecie zarezerwował ponad 1,5 mld zł. W przetargu na wykonawcę prac, które mają ruszyć jeszcze latem, wykonawcy złożyli dziewięć ofert. Najtańszą złożył grecki koncern budowlany J&P Avax, który wycenił pracę na kwotę niemal dwa razy niższą – niespełna 870 mln zł. Nawet najdroższa oferta autorstwa Budimeksu-Dromeksu kontrolowanego przez hiszpańskie koncerny była niższa od kosztorysu i opiewała na 1,27 mld zł - informuje Gazeta Prawna.

Według ekspertów takie przeceny to efekt kryzysu i ogromnej konkurencji, z jaką jeszcze nie mieliśmy w Polsce do czynienia. Z wielkiej konkurencji cieszą się drogowcy. Jednak bezpardonowa walka o kontrakty, w której brylują firmy z Zachodu, jest nie w smak firmom polskim - napiasła GP.

 

Pełna wersja wiadomości prawno-gospodarczych – czytaj na gazeta prawna.pl

01.07.2009
Autor: Maciej Szczepaniuk