Spis treści

Brd w relacjach rowerzysta - pieszyWraz z rozwojem ruchu rowerowego w Polsce pojawiło się szereg zjawisk dotychczas w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego nieznanych. Nasiliły się również te, które dotąd miały znaczenie marginalne. Jednym z nich jest wzajemne zagrożenie rowerzystów i pieszych.

Dotychczas problematyka ta była poruszana w niewielkim stopniu, a kwestie bezpieczeństwa obu tych grup użytkowników ruchu rozpatrywane były w zupełnie innym kontekście. Badania i analizy brd koncentrują się w zdecydowanie większym stopniu na zagrożeniu, jakie dla jednych i drugich (wspólnie zaliczanych do niechronionych użytkowników ruchu) stwarzają pojazdy niż na wzajemnych relacjach pomiędzy nimi. Stąd brakuje kompleksowego podejścia dotyczącego tego zagadnienia. Natomiast niewątpliwie jest ono tego warte, choćby z uwagi na jego specyfikę.

W relacjach pomiędzy rowerzystami i pieszymi a pojazdami sytuacja jest jasna i jednoznaczna. W przypadku konfliktu drogowego różnica masy, energii kinetycznej stawia tych pierwszych z góry na przegranej pozycji. Dlatego bez względu na to, kto jest takiej sytuacji sprawcą, poszkodowanym zostanie pieszy lub rowerzysta. Niestety często w praktyce fakt ten oznacza uzurpowanie przez kierowców pojazdów pozycji silniejszego i naruszania elementarnych praw rowerzystów określonych w przepisach prawa o ruchu drogowym czy choćby w niepisanych zasadach wzajemnego poszanowania się na drodze.

Czynniki konfliktu rowerzystów i pieszych

W relacjach pomiędzy rowerzystami i pieszymi sytuacja jest bardziej złożona. Z punktu widzenia pieszego zagrożeniem są rowerzyści, a głównym czynnikiem, z którym utożsamiają to zagrożenie jest duża prędkość. Z punktu widzenia rowerzystów pojawiający się nagle na drodze rowerowej lub wręcz anektujący ją dla siebie piesi stanowią jedną z najważniejszych przeszkód w bezpiecznym i komfortowym poruszaniu się rowerem. Prowadzi to do sytuacji konfliktowych, a ostatecznie skutkuje wypadkami.

Skutkiem takiej sytuacji jest również narastający wzajemny brak zrozumienia pomiędzy tymi obiema grupami. Prezentują to wybrane wypowiedzi internatów z jednego z popularnych trójmiejskich portali informacyjnych (są one komentarzami do różnych artykułów prezentujących problematykę rowerową w Gdańsku):

  • „Proponuję zrobić szybki kurs dla bezmyślnych ludzi chodzących po ścieżkach rowerowych, a szczególnie dla matek które puszczają swoje dzieci, a potem lamentują.”
  • „Ja bym dodał do tego jeszcze jeden problem, nieco innej natury... mianowicie piesi chodzący niczym święte krowy po ścieżkach rowerowych! Jak im zwrócisz uwagę, to sapią jak lokomotywa. Czy naprawdę zrozumienie do czego służy chodnik, a do czego ścieżka rowerowa, jest tak trudne?”
  • „Dla mnie to plaga! Pędzą na złamanie karku, ze ścieżki spod domu nie mogę bezpiecznie wejść na ścieżkę ogólnego użytku. Tak jest przy Burzyńskiego 3. Koszmar.”
  • „Obydwie te społeczności są niejednokrotnie powodem nieprzyjemnych sytuacji ... są rowerzyści, co jeżdżą tylko po chodnikach i to z zawrotnymi prędkościami, ale także ludzie wyprowadzający psy na ścieżce (mimo że od chodnika są odgrodzone żywopłotem i kilkoma metrami zieleni) ... wystarczy częściej pojeździć na odcinku ścieżki przy ulicy Hallera na wysokości ZSBO, jeżdżę tam codziennie do pracy i coś o tym wiem.”
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.