IMG 03604 września radomscy policjanci rozpoczęli kampanię „Kierowco! Nie polujemy na zebrach!!!” Mimo że dotyka bardzo poważnego problemu, będzie realizowana w sposób niestandardowy i „z przymrużeniem oka”. Główną jej postacią jest zebra, będąca synonimem przejścia dla pieszych. Właśnie ona zostanie wykorzystana w przekazie policjantów - na naklejkach i zawieszkach oraz jako maskotka.

zebra- Szukamy różnych metod, poza tymi, które są określone w ogólnie obowiązujących przepisach - powiedział podinspektor Krzysztof Bielecki, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. - Dużą rolę przykładamy do profilaktyki, stąd różne  kampanie społeczne.

Po rozpoczęciu roku szkolnego mazowiecka drogówka będzie prowadzić też inną kampanię społeczną: „Smart Stop”, która z kolei jest skierowana do pieszych. Kierowcom nie wolno podczas jazdy rozmawiać przez telefon, wysyłać smsów i korzystać z wielu innych funkcji współczesnych komórek. To rozprasza, odwraca uwagę od tego co dzieje się na drogach. Nie ma natomiast przepisu, który zabraniałby pieszym korzystania z telefonów, ale policjanci w swojej kampanii ostrzegają, że nierozważne korzystanie ze smartfonów, również przez pieszych, może być tragiczne w skutkach.

- Będąc uczestnikiem ruchu drogowego należy używać przede wszystkim wyobraźni - radzi podkomisarz Emilia Kosma z radomskiej drogówki. - Wyobraźnia przydaje się nie tylko za kierownicą, ale też na pasach. Korzystając z telefonu komórkowego należy pamiętać, żeby nie odcinać się od rzeczywistości.

Akcja będzie realizowana głównie w szkołach, gdyż jej adresatem są dzieci oraz młodzież, a następnie ich rodzice i dziadkowie.

binObie kampanie realizowane są w ramach dużego projektu mazowieckiej drogówki: B&N, czyli B jak bezpieczny i N jak niechroniony. B&N to projekt profilaktyczny realizowany dla poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Jego głównym celem jest zmniejszenie liczby ofiar wypadków wśród niechronionych uczestników ruchu o 5% każdego roku (do 2020). W projekt, poza policją, zaangażowane są: szkoły, WORDy, samorządy, media, zarządcy dróg, stowarzyszenia cyklistów i seniorów. W B&N nie chodzi o to, żeby do zasad bezpieczeństwa stosowali się tylko niechronieni, bo to oni są najbardziej zagrożeni. Wręcz przeciwnie, od kierowców, jako osób z uprawnieniami do prowadzenia pojazdów i z potwierdzoną państwowym egzaminem znajomością przepisów, należy wymagać więcej. Bezpieczeństwo pieszych nie zależy tylko od nich samych.

- Świadomość tego, co może się stać jest bardzo istotna, a każdy sposób, który trafi do odbiorcy jest dobry. Każda ofiara na drodze mniej to jest wielki sukces dla wszystkich instytucji zajmujących się brd - podkreślił podinspektor Krzysztof Bielecki. - W programie B&N chcemy dotrzeć do dzieci i seniorów, a w efekcie do wszystkich. Dzieci bardzo fajnie oddziałują na swoich rodziców, ale seniorzy też mają wpływ na swoje, dorosłe już dzieci.

***

Obowiązki uczestników ruchu drogowego, pieszych i kierujących, są jasno sprecyzowane w przepisach ustawy Prawo o ruchu drogowym, więc teoretycznie nie powinno być problemów. Ale są i to bardzo poważne. W Polsce ginie zbyt wielu pieszych i rowerzystów. Zgodnie z policyjnym raportem o wypadkach z ubiegłego roku, przejście dla pieszych to drugie, po jezdni, najczęstsze miejsce wypadków drogowych! Tylko w 2015 roku na przejściach dla pieszych zginęło aż 240 osób, a najechanie na pieszego to drugi najczęściej występujący rodzaj wypadku drogowego.

Sprawcami wypadków są najczęściej kierowcy (82%), a jedną z głównych ich przyczyn jest nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego. Zdecydowanie rzadziej, bo zaledwie w niespełna 8% przypadków, sprawcami wypadków są piesi. Najczęściej wchodzą na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem, w miejscu niedozwolonym, zza innego pojazdu lub na czerwonym świetle. Choć są sprawcami, pozostają również ofiarami - w starciu z metalową konstrukcją o wadze kilkuset kilogramów nie mają żadnych szans.

Nie da się całkiem usunąć pieszych i rowerzystów z ulic, choć  oddzielenie ich od ruchu pojazdów jest najskuteczniejszym rozwiązaniem. Budowa bezpiecznej infrastruktury (ciągów pieszo-rowerowych, kładek, tuneli, azyli, lepszego oznakowania i oświetlenia) jest niezbędna, ale nie pojawi się wszędzie i natychmiast – wymaga czasu i pieniędzy. Zaostrzenie kar również nie działa na wszystkich. Poza tym chodzi przede wszystkim o unikanie wypadków niż karanie sprawców. Edukacja? Na pewno, choć to ani proste, ani szybkie – skuteczne chyba tylko w przypadku najmłodszych dzieci. Zdrowy rozsądek, wyobraźnia, szacunek dla drugiego człowieka, odpowiedzialność? Po lekturze policyjnych doniesień („Areszt dla pijanego kierowcy, który potrącił pieszą”, „Na "40" jechał z prędkością 128 km/h”, „Pędził przez przejście dla pieszych z prędkością 104 km/h”) można mieć obawy, że to za duże wymagania…

IH
(na podstawie informacji z KWP w Radomiu)

Komentarze  
Andrzej
-2 #1 Andrzej 2016-09-06 13:48
Ciekawe ilo jeszcze pieszych musi zginac zeby w koncu "ktos" poszedl po rozum do glowy (wiem ze to godne porownania "poszedl po wode na Sahare") i w koncu uchwalil madre przepsy dotyczace zachowan kierowcow przed przejsciem dla pieszych. Juz sama statystyka wskazuje ze winnymi wypadkow sa w 82% kierowcy. Wiec na co jeszcze czekac? W krajach o przodujacych statystykacfh BRD to kierowca ma obowiazek uwazac przed przejsciem.To kierowca ma bezwzgledny obowiazek zatrzymac sie przed przejsciem widzac pieszego "juz" przed przejsciem.I to bez zadnego domnemania czy pieszy chce przejsc czy tez nie.Stoi przed przejsciem to-statystycznie- ma zamiar przejsc. A w Polsce jak zwykle wymyla sie "polskie kolo" ktore bardzo czesto jest kwadratowe i nikogo nie zastanawia jako to jest: w Polsce zginelo na przejsciach 240 osob a w Norwegii 0..Oczywiscie zaraz znajda sie madrzy ktorzy stwierdza ze w Norwegii nie ma przejsc..Zapewniam ze sa i jest ich mnostwo. Tylko nie radze w Norwegii najechac na przejsciu na pieszego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gargamel
0 #2 Gargamel 2016-09-20 20:51
Cytuję Andrzej:
W krajach o przodujacych statystykacfh BRD to kierowca ma obowiazek uwazac przed przejsciem.To kierowca ma bezwzgledny obowiazek ...

W krajach o przodujących statystykach wykonuje się przejścia podziemne, nadziemne ( A NIE WSZYSCY W JEDNYM POZIOMIE); miejsca do przechodzenia i przejeżdżania dla rowerów w poprzek jezdni sterowane sygnalizacją świetlną przy prędkości 50 km/h i wyższej (A NIE OSTRZEGANIE O PRZEJŚCIU); NIE wykonuje się przejść przez wiele pasów ruchu i torowiska bez sygnalizacji; NIE wyznacza się przejść w strefach ograniczonej prędkości do 30 km/h; Inaczej oznacza się miejsca sterowane sygnałami a inaczej bez - wiadomo jaka zmiana przepisów itd,; w zorganizowanych państwach ruch jest organizowany - a u nas wszystkimi siłami chce się wprowadzać chaos a to już powoduje nieprzewidywalność czasu przejazdu człowieka, towaru, produktu, czyli paraliż państwa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Andrzej
0 #3 Andrzej 2016-09-22 13:02
Cytuję Gargamel:
Cytuję Andrzej:
W krajach o przodujacych statystykacfh BRD to kierowca ma obowiazek uwazac przed przejsciem.To kierowca ma bezwzgledny obowiazek ...

W krajach o przodujących statystykach wykonuje się przejścia podziemne, nadziemne ( A NIE WSZYSCY W JEDNYM POZIOMIE); miejsca do przechodzenia i przejeżdżania dla rowerów w poprzek jezdni sterowane sygnalizacją świetlną przy prędkości 50 km/h i wyższej (A NIE OSTRZEGANIE O PRZEJŚCIU); NIE wykonuje się przejść przez wiele pasów ruchu i torowiska bez sygnalizacji; NIE wyznacza się przejść w strefach ograniczonej prędkości do 30 km/h; Inaczej oznacza się miejsca sterowane sygnałami a inaczej bez - wiadomo jaka zmiana przepisów itd,; w zorganizowanych państwach ruch jest organizowany - a u nas wszystkimi siłami chce się wprowadzać chaos a to już powoduje nieprzewidywalność czasu przejazdu człowieka, towaru, produktu, czyli paraliż państwa.

Wszystko o czym piszesz to prawda a nawet polprawda ze nie powiem 3cia prawda ks.Tischnera.Nie da sie wszedzie wybudowac przesjsc podziemnych i naziemnych bo nikogo na to nie stac.Oczywiscie ze przejscia bez sygnalizacji w miejsach gdzie jest duze natezenie ruchu pieszego to blad.Ale nie mozna wszedzie stosowac sygnalizacji bo to dopiero bedzie paraliz .Podalem przyklad krajow z przodujaca statystyka bo akurat zajmuje sie tym tematem w jednym z tych krajow (Norwegia).Tutaj przejsc nad/pod ulica/droga jest niewiele.Generalnie gross to przejscia jednopoziomowe.Nie wiem czy mozesz sobie to wyobrazic ale wypadkow z pieszymi na przejsciach nie ma.Ot..tak sobie nie ma.Dlaczego? Ano wlasnie dlatego ze przepis tutejszego KD mowi wyraznie ze obowiazkiem kierujacego pojadu jest bezwzgledne zatrzymanie sie przed przejsciem w przypadku gdy pieszy juz wykazuje zamiar przejscia Nie jak juz na nim jest ale jak jest przed.A ze duzi chodze i jezdze na rowerze to mam okazje doswiadczac tego i jako pieszy/rowerzysta i jako kierowca.I to dziala bez zarzutu. Dlaczego? Kierowcy zostali wyedukowani przez drakonskie kary za nieustapienie pieszemu.I teraz , kiedy wszyscy sa jiz wyedukowani system dziala .Oczywiscie kary nadal sa ale w zasadzie nie sa potrzebne bo dziala swiadomosc "siekiery nad glowa". Da sie? Ano sie da..W Polsce natomiast pieszy przed przejsciem jest skazany na laske i nielaske kierowcow. Kary za wyprzedzanie przed i na przejsciu-jak i za inne drowowe wystepki zagrazajace zyciu innych- to bulka z maslem.. Jako przyklad podam ze w Norwegii prawo jzady jest odbierane za przekroczenie o 20km/h predkosci w terenie zabudowanym.W Polsce za 50.Widzisz roznice?
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.