Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów Parlamentu Europejskiego poparła plany dotyczące wprowadzenia we wszystkich nowych modelach samochodów osobowych i lekkich samochodów dostawczych systemu eCall - automatycznych zawiadomień o wypadkach. Zgodziła się jednak na przesunięcie terminu wdrożenia zmian, który wyznaczono pierwotnie na październik 2015 roku.

Głosowanie w sprawie eCall z połowy lutego br. dało zielone światło do wprowadzenia paneuropejskich metod homologacji, które mają gwarantować, że urządzenia spełniają niezbędne normy techniczne. Tę decyzję poprzedziło posiedzenie komisji transportu w grudniu ubiegłego roku, które dotyczyło zatwierdzenia przepisów w państwach członkowskich, zezwalających na rozwijanie infrastruktury technicznej do obsługi połączeń z pojazdów, które ulegną wypadkom.

Dyrektor wykonawczy Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) Antonio Avenoso powiedział, że kluczowe technologie potrzebne systemowi eCall są już dostępne i stosowane, więc nie jest uzasadnione opóźnianie wdrożenia tych rozwiązań. Po poważnym wypadku samochodowym, czas potrzebny służbom ratunkowym na dotarcie na miejsce niejednokrotnie decyduje o życiu lub śmierci. Ten system ma potencjał, aby uratować wielu ludzi, ponieważ pozwoli służbom ratunkowym szybciej reagować.

- To niezwykle istotne, aby Parlament jak najmocniej popierał wprowadzenie tej technologii w trakcie negocjacji w państwami członkowskimi i sprawił, aby te urządzenia ratunkowe znalazły się w każdym nowym samochodzie przed końcem przyszłego roku – dodał Antonio Avenoso.

Komisja Europejska powinna rozpoznać sprawę rozszerzenia obowiązywania systemu eCall także w innych pojazdach do 2018 roku. ETSC uznała, że dostęp do tej technologii powinni mieć też kierowcy samochodów ciężarowych, autobusów oraz motocykli.

Przed wprowadzeniem takich przepisów, umowa będzie musiała być zatwierdzona przez ministrów ds. transportu państw członkowskich oraz cały Parlament.

***

System eCall ma automatycznie nawiązywać połączenia ze wspólnym europejskim numerem alarmowym „112”, a także przesyłać informacje o wypadku drogowym, przede wszystkim położeniu pojazdu do najbliższej jednostki służb ratowniczych także wówczas, gdy pasażerowie nie wiedzą gdzie się znajdują, bądź nie potrafią określić swojego położenia.

Uruchomienie systemu eCall wymaga ścisłej współpracy między władzami państwa, producentami samochodów i operatorami sieci komórkowych. Według szacunków Komisji Europejskiej w przypadku pełnego wdrożenia, system ten może ratować życie 2 500 osób w UE rocznie oraz ograniczyć zakres obrażeń o 10–15%. Aby system eCall został w pełni wdrożony, europejskie branże: samochodowa i telekomunikacyjna oraz administracje krajowe we wszystkich państwach UE muszą zapewnić odpowiednie wyposażenie służb ratowniczych (szczególnie centrów obsługi telefonicznej). Pomimo dostępności technologii oraz uzgodnienia wspólnych europejskich norm przez te branże i służby ratownicze, część państw, nie jest gotowa do wdrożenia systemu, głównie z powodu kosztów.

Niemieckie badania z 2011 roku (Stuttgart Transport Operation by Regional Management) dowodzą, że z pomocą systemu eCall czas dojazdu na miejsce wypadku służb ratunkowych skraca się o 50 proc. na obszarach wiejskich (około 10 minut mniej) i 40 proc. na obszarach miejskich.

IH

Źródło: ETSC

Więcej na ten temat:

http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/bezpieczenstwo-transportu/2333-ecall-system-automatycznego-powiadamiania-ratunkowego

http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/brd/4161-koncepcja-wdrozenia-ecall-w-polsce

http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/brd/8586-ecall-obowiazkowy-od-2015-roku

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.