Oznakowanie rond i placów (III) Zasady oznakowania poziomego rond i placówRóżnice pomiędzy rondem i placem skutkują nie tylko innym oznakowaniem pionowym na wlotach poszczególnych dróg (ulic), ale także odmiennym oznakowaniem poziomym na jezdni stanowiącej obwiednię wyspy środkowej. Problem praktycznie nie występuje w przypadku ronda lub placu o jednopasowej jezdni wokół wyspy. Wówczas oznakowanie poziome sprowadza się do umieszczenia na każdym wlocie poprzecznej linii warunkowego zatrzymania P-13 złożonej z trójkątów oraz przejść dla pieszych P-10, o ile występują. Znacznie trudniej poprawnie oznakować poziomo jezdnię wokół wyspy, gdy jest ona wielopasowa.

Aby nie popełnić powielanych (niestety często) błędów skutkujących w efekcie sprzecznymi z zasadami Prawa o ruchu drogowym zachowaniami kierowców  należy przypomnieć najistotniejsze zapisy tej ustawy. Zdefiniowane są tam m.in. pojęcia „skrzyżowanie” (art. 2 p.10) i „pas ruchu” (art. 2 p.7) oraz opisane są zasady zmiany kierunku jazdy i pasa ruchu (art. 22). W tym miejscu warto uzmysłowić sobie w jakim celu (co do zasady) budowane są skrzyżowania. Niezależnie od ich geometrii każde skrzyżowanie umożliwia zmianę kierunku jazdy (w prawo, w lewo, niejednokrotnie także zawracanie) lub kontynuację jazdy w kierunku na wprost. Bez znaczenia jest zatem, czy na tarczy skrzyżowania występuje wyspa środkowa, czy nie - segregacja kierunkowa pojazdów powinna następować na wlocie, a nie na tarczy skrzyżowania. Oznacza to w przypadku ronda (zaliczanego do skrzyżowań skanalizowanych), że jeśli nie wprowadzono dodatkowego oznakowania jazda w lewo jest możliwa po zajęciu na wlocie pasa ruchu najbliższego krawędzi wyspy rozdzielającej (lub pasa rozdzielającego w przypadku drogi dwujezdniowej) przeciwne relacje ruchu, a w prawo z pasa ruchu najbliższego prawej krawędzi jezdni. Jadąc na wprost można korzystać z każdego pasa ruchu (o ile nie wprowadzono odrębnego oznakowania – wydzielone relacje skrętne).  Na tarczy skrzyżowania dopuszcza się jedynie możliwość zmiany pasa ruchu, w przypadku, gdy jego rozbudowana geometria to umożliwia, a nie kierunku jazdy.

Zmiana pasa ruchu nie jest tożsama ze zmianą kierunku jazdy – to są zupełnie inne pojęcia  Jest to bardzo istotnie dla zrozumienia zasad oznakowania poziomego rond i placów. Zasadniczy wpływ ma tu ich geometria. Powielane w praktyce błędy skutkują często wieloma interpretacjami sprzecznymi z zapisami Prawa o ruchu drogowym. Podstawowy błąd wynika z powielania schematu oznakowania poziomego tzw. klasycznych rond wielopasowych w odniesieniu do rond wielopasowych, których geometria eliminuje odcinki przeplatania pomiędzy sąsiednimi wlotami. Klasyczne rondo wielopasowe zajmuje dużą powierzchnię terenu, a jego poszczególne wloty są na tyle oddalone od siebie, że występują pomiędzy nimi wyraźne odcinki przeplatania. Wówczas ma tam sens oznakowanie poziome w postaci centrycznych pierścieni wyznaczających poszczególne pasy ruchu po obwiedni (linią przerywaną). W takim przypadku zmiana pasa ruchu jest możliwa na dłuższym odcinku z zachowaniem zasad bezpieczeństwa (przeplatanie). Zmiana pasa ruchu nie jest tu równoznaczna ze zmianą kierunku jazdy i mają zastosowanie zasady opisane w art. 22 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym, a nie w ust. 2 Tego typu skrzyżowań jest w Polsce zaledwie kilka i niejednokrotnie mają one więcej niż cztery wloty. Analogiczne zasady oznakowania poziomego dotyczą placów (zespołów skrzyżowań).

Niestety z racji „trudności terenowych” powszechnie ronda są na tyle ściśnięte geometrycznie, że odcinki przeplatania pomiędzy sąsiednim wlotem i wylotem eliminują możliwość wykonywania takich manewrów - są zbyt krótkie, lub wręcz zerowe (punktowe przecięcia torów jazdy). Wówczas takie ronda różnią się od zwykłych skrzyżowań jedynie tym, że mają w środku wyspę, często o niewielkiej średnicy, oraz (z definicji) wyspy na wlotach rozdzielające relacje ruchu (wjazdową i zjazdową ze skrzyżowania). Z uwagi na brak odcinków przeplatania nie mogą one być oznakowywane poziomo w sposób analogiczny jak klasyczne ronda, bo wyznaczając wokół wyspy środkowej centrycznie linią przerywaną równoległe pasy ruchu doprowadzamy do sytuacji, w której pojazd zajmujący skrajny prawy pas ruchu na wlocie może bez zmiany pasa ruchu przejechać skrzyżowanie w relacji w lewo, co jest sprzeczne z zasadami ruchu określonymi w art. 22 Prawa o ruchu drogowym – jadąc w lewo z prawego pasa ruchu popełnimy wykroczenie!

Jak zatem w takich przypadkach postępować z oznakowaniem poziomym w odniesieniu do tarczy ronda (jako skrzyżowania skanalizowanego). Odpowiedź jest prosta – sankcjonując zasady określone w Prawie o ruchu drogowym.

Jeśli relacje skrętne nie są wydzielone, to oznakowanie poziome powinno zapewniać możliwość przejazdu przez rondo na wprost z każdego pasa ruchu, który zajmiemy na wlocie, bez konieczności jego zmiany na tarczy skrzyżowania. Niby proste, lecz w praktyce rzadko stosowane. Dlaczego? Bo „zwyczajowo” powiela się zasady przypisane rondom klasycznym, mimo, że w praktyce takich skrzyżowań buduje się i eksploatuje bardzo mało, zwłaszcza w miastach, gdzie nie ma na nie miejsca, m.in. z racji zwartej zabudowy.  Trudno zatem winić kierowców za to, że nie rozumieją rond, bo korzystają oni jedynie w określony sposób z wadliwie oznakowanych skrzyżowań (skanalizowanych).

Marek Wierzchowski
Krajowy konsultant ds. inżynierii ruchu
w Ministerstwie Infrastruktury
Biegły sądowy z zakresu inżynierii ruchu
i Prawa o ruchu drogowym
Audytor BRD

Analizy organizacji ruchu na rozwiązaniach drogowych z wyspą centralną zostały podjęte z inspiracji i przy współudziale członków Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu. Wielokrotnie były dyskutowane podczas seminariów szkoleniowych KLIR. Znalazło to odzwierciedlenie w publikacji „Nowy poradnik organizatora ruchu drogowego” (Bezpieczne drogi, nr 5/2007). Obecnie zagadnienie organizacji ruchu na rozwiązaniach z wyspą centralną są częścią programów w szkoleniach prowadzonych przez Marka Wierzchowskiego i Zygmunta Użdalewicza. Zgromadzone przez nich doświadczenia i wnioski były prezentowane podczas konferencji „Projektowanie rond – doświadczenia i nowe tendencje” (Kraków, 26-27 kwietnia 2010 r.).

Komentarze  
MrErdek1
0 #1 MrErdek1 2014-06-18 03:29
Część trzecia to potwierdzenie, że Krajowy konsultant i ekspert MI nie ma pojęcia o "okrężnej organizacji ruchu" i że ignoruje postanowienia ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz zapisy Konwencji wiedeńskiej dotyczących nakazu poruszania się okrężnie wokół wyspy. Chociaż autor powołuje się na przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, to przytacza prawo z książek do nauki jazdy, z obowiązującym prawem nie mające nic wspólnego. Jeśli dla autora znak C-12 jest tożsamy z symbolem ronda i nic więcej, poza wskazanym kierunkiem, nie znaczy, to cały wywód jest spójny i jednoznaczny, choć z prawdą, logika i obowiązującym prawem nie ma nic wspólnego. Jasnym jest zatem dlaczego od 2005 roku nie można znaleźć jednej wykładni dla określenia zasad poruszania się na skrzyżowaniach typu rondo, skoro główny konsultant nie wie czym jest i na czym polega "ruch okrężny" w rozumieniu znaku nakazu C-12. Dziwne, bo na całym Świecie wiedzą i jednakowo stosują. Autor nie wie, że "okrężna organizacja ruchu" wynika wprost z przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym i jest kierunkowo neutralną, gdyż, wbrew twierdzeniom autora, przed wjazdem na skrzyżowanie nie wybiera się kierunku jazdy lecz konkretny zjazd. Ponieważ w praktyce dotyczy małych i średnich skrzyżowań typu rondo, dla bezpieczeństwa i płynności ruchu, co do zasady, należy się na nich poruszać okrężnie prawym (zewnętrznym) pasem ruchu, a zmiany pasa ruchu powinny być ograniczone do niezbędnego minimum. Opuszcza się skrzyżowanie skręcając w prawo na wybranym zjeździe, zgodnie z art. 22.2.1 ustawy, czyli wyłącznie z prawego pasa ruchu na prawy pas drogi zjazdowej, lub gdy jest on zajęty, na pas obok. Jak widać do opisu "okrężnej organizacji ruchu" potrzebna była tylko definicja znaku nakazu i ustawa Prawo o ruchu drogowym, bez potrzeby dociekania definicji ronda lub skrzyżowania o ruchu okrężnym. To co podaje autor, nie dość, że nie jest zgodne z obowiązującym prawem to nie jest też zgodne z europejskim systemem kierunkowej organizacji ruchu na skrzyżowaniach z wyspą centralną. W Polsce, z uwagi na ustawowy nakaz organizowania małych i średnich rond o max dwóch pasach ruchu, "okrężnie", oraz braku w ustawie zapisu dotyczącego "kierunkowej organizacji ruchu" przy nie wyznaczonych i kierunkowo nie oznaczonych na wlotach skrzyżowaniach typu rondo, tej organizacji ruchu się nie stosuje. Tak więc wszystko co autor napisał o wyborze pasa ruchu na wlocie i kierunku jazdy można skreślić jako nieuprawnione. Skrzyżowania o ruchu okrężnym, z uwagi na nie wykorzystywanie pasa wewnętrznego, maja małą przepustowość. By wykorzystać wszystkie pasy ruchu, duże i wielopasowe skrzyżowania typu rondo mają u nas kierunkową organizację ruchu wynikającą z oznakowania poziomego. Dopiero tu, w zależności od oznakowania należy wybrać właściwy, co do zamierzonego kierunku jazdy pas ruchu i poruszać się nim zgodnie z oznakowaniem. Na wlotach nie powinny stać jednak znaki C-12 "ruch okrężny", lecz wzorem innych państw znaki C-1 na wyspie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.