W tej chwili dla budownictwa drogowego nastąpił szczególny czas. Po dramatycznych doświadczeniach w realizacji kontraktów drogowych, przede wszystkim tych finansowanych ze środków mijającej unijnej perspektywy budżetowej, pojawiła się konieczność unormowania relacji pomiędzy inwestorem reprezentowanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad a firmami i przedsiębiorstwami wykonującymi drogi i działającymi w sektorze infrastruktury transportowej. Od tego bowiem będzie zależało powodzenie projektów drogowych zaplanowanych do finansowania w nowej unijnej perspektywie lat 2014-2020.

 

Czy można poprawić relacje zamawiający - wykonawca tak, by wreszcie bez większych perturbacji i napięć budować drogi? Odpowiedzi na to pytanie służyła debata zorganizowana przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Dyskusja pod hasłem „Dokąd dojedziemy? Wizja infrastruktury drogowej w Polsce w roku 2020. Inwestycje w nowej perspektywie finansowej UE 2014-2020. Oczekiwania i realia” odbyła się 23 października br. podczas Targów Infrastruktura w Warszawie.

- Dialog techniczny, dialog merytoryczny prowadzimy już od kilku lat – zapewniał Tomasz Rudnicki, zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Jako pierwszy element tego dialogu wskazał prace nad specyfikacjami technicznymi. Argumentując ich potrzebę podkreślił, że nasze budownictwo drogowe dotąd nie dysponowało  ogólnymi specyfikacjami technicznymi, które byłyby jednolite i podlegały systematycznej aktualizacji, odpowiadającej postępowi technicznemu i technologicznemu.

Strona reprezentująca państwowego inwestora drogowego poza wypracowaniem standardowych dokumentów technicznych również podjęła prace nad wzorcowymi dokumentami regulującymi proces przygotowania i realizacji inwestycji. W tym celu zostały powołane specjalne zespoły robocze złożone z przedstawicieli instytucji i agend rządowych oraz osób z kadr zarządzających przedsiębiorstw sektora drogowego i organizacji zrzeszających firmy branżowe.

W przypadku specyfikacji technicznych powołanie 11 merytorycznych zespołów miało miejsce blisko dwa lata temu. W ich pracach bierze udział około 200 osób. Reprezentują one firmy projektowe i wykonawcze, jak też środowiska naukowe. Tomasz Rudnicki poinformował, że już siedem zespołów zakończyło prace i skonsultowało przygotowane opracowania. - Kolejne dokumenty powstaną jeszcze do końca tego roku. Bardzo ważnym aspektem tych prac jest to, że GDDKiA otworzyła się całkowicie na proces konsultacji tworzonych opracowań, bo szefami tych zespołów są przedstawiciele firm wykonawczych – podkreślał dyrektor T. Rudnicki.

W tworzeniu tych dokumentów nie tylko chodziło o ich aktualność w stosunku do tego, co oferuje rynek dynamicznie wprowadzający nowości. Tomasz Rudnicki podkreślił jako istotny aspekt projektowanie funkcjonalne. - Chcemy, by określone funkcje były spełnione poprzez użycie konkretnych materiałów, ale doboru tych materiałów czy technologii robót dokona wykonawca – zaznaczał dyrektor.

Zadaniem powołanych zespołów było wyspecyfikowanie tego wszystkiego, co na budowach jest powtarzalne.  - Są rzeczy, które weszły do praktyki, ale nigdy nie były wyspecyfikowane, jak na przykład tzw. brewki. Pomagają one utrzymać skarpy, natomiast w żadnych specyfikacjach ich nie znajdziemy – mówił Wacław Michalski, dyrektor Departamentu Technologii GDDKiA. Podobne przykłady dotyczą odwodnienia placu budowy, drożności rowów, utrzymania dróg serwisowych. Wacław Michalski podkreśla, że te zagadnienia muszą być ujęte w nowych specyfikacjach. Argumentuje to tym, że były one przyczyną nieporozumień, dyskusji i roszczeń. – By dobrze przygotować specyfikacje zleciliśmy opracowanie trzech katalogów typowych konstrukcji, to jest katalogu typowych konstrukcji podatnych i półsztywnych, katalogu typowych konstrukcji sztywnych i katalogu typowych remontów i przebudów – mówił dyrektor Departamentu Technologii. Prace nad wymienionymi przez niego opracowaniami są już na ukończeniu. Zostały one zamieszczone na stronie internetowej GDDKiA. Jeden z tych dokumentów przeszedł już fazę uzgodnień, kolejny podlega właśnie tzw. ankietyzacji ogólnej.

Opracowaniem spinającym jest katalog dotyczący naliczeń za nieodpowiednie wykonanie robót budowlanych, tzw. katalog potrąceń. – Katalog ten musi wynikać ze specyfikacji, ponieważ one określają pewne granice i tolerancje – zastrzegał Wacław Michalski.

AS

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.