Organizacja ruchu należy do podstawowych zadań organów zarządzających ruchem na drogach. Polega ona na wdrażaniu rozwiązań technicznych, mających na celu zapewnienie bezpiecznego i efektywnego przemieszczania się po drogach wszelkiego rodzaju pojazdów i pieszych. Do rozwiązań najczęściej stosowanych w organizacji ruchu należą: formy geometryczne dróg, oznakowanie pionowe i poziome, sygnalizacje świetlne, urządzenia bezpieczeństwa ruchu. Najważniejszym z nich, o czym często zapomina się i od czego należałoby rozpoczynać każdą zmianę, jest geometria drogi.  Osiągnięcie zamierzonego celu (zapewnienie bezpiecznego i efektywnego przemieszczania się)  nie jest możliwe bez prawidłowego jej ukształtowania.

Wprowadzenie na drodze zasad organizacji ruchu powinno być każdorazowo poprzedzone opracowaniem projektu. Projekt organizacji ruchu to nic innego jak dokumentacja techniczna, zawierająca zgodne z obowiązującymi przepisami, normami i standardami rozwiązania, spełniające określone wymogi. Zasady organizacji ruchu regulują:

  • ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012, poz. 1137),
  • rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, będące przepisem wykonawczym do ustawy Prawo budowlane,
  • rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z 2002  Nr 170 poz. 1393 z późn. zm.),
  • rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania  na drogach (Dz. U. z 2003 Nr 220 poz. 2181łącznie z zał.1, 2, 3 i 4, z późn. zm.),
  • rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzeniem (Dz. U. z 2003 Nr 177 poz. 1729).
  • przepisy lokalne, jakimi są najczęściej wymagania i zalecenia organu zarządzającego ruchem, dotyczące rozwiązań technicznych, jakie powinny być zastosowane w projektowaniu organizacji ruchu.

Znajomość wymienionych rozporządzeń przez osoby uczestniczące w procesie wdrażania organizacji ruchu jest konieczna z powodów podanych na początku artykułu.

Projekt organizacji ruchu stanowi najczęściej integralną część dokumentacji technicznej przebudowy lub budowy drogi, ale też budowy dojazdu do obiektu przy drodze. Może być również samodzielnym projektem, wykonanym w celu wprowadzenia zmian w organizacji ruchu na drodze istniejącej.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami projekt organizacji ruchu nie jest obligatoryjnym składnikiem projektu budowlanego. Na tym etapie opracowania dokumentacji technicznej wykonywane są na ogół mniej lub bardziej szczegółowe założenia do organizacji ruchu, stanowiące podstawę, jak i uzasadnienie przyjętych rozwiązań geometrycznych drogi. Wyjątkiem jest projekt sygnalizacji świetlnej w zakresie lokalizacji urządzeń technicznych, których usytuowanie wymagają uzgodnienia, co jest niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę.

Ze względu na konieczność przedstawienia proponowanych rozwiązań organizacji ruchu w sposób bardzo szczegółowy, ostateczny jej projekt, przewidziany do zatwierdzenia, sporządzany jest najczęściej na etapie opracowania projektu wykonawczego.

Projekt organizacji ruchu powinien zawierać:

  • opis techniczny,
  • plan orientacyjny z zaznaczeniem drogi, której projekt dotyczy,
  • plan sytuacyjny z lokalizacją istniejących,  projektowanych  i  usuwanych znaków     drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej i urządzeń bezpieczeństwa  ruchu,
  • program sygnalizacji  i obliczenia przepustowości  drogi,
  • przewidywany  termin wprowadzenia  organizacji  ruchu.

Organizację ruchu zatwierdza po uprzednim uzyskaniu opinii policji (nie dotyczy dróg gminnych) i zarządu drogi organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi. Organizację ruchu na skrzyżowaniu dróg różnych klas zatwierdza organ zarządzający ruchem właściwy dla drogi wyższej kategorii. Wówczas wymagana jest też opinia organu właściwego dla drogi niższej kategorii.

Po rozpatrzeniu złożonego projektu organ zarządzający ruchem może:

  • zatwierdzić organizację ruchu w całości lub w części,
  • odesłać projekt w celu wprowadzenia poprawek,
  • odrzucić projekt.

Wymagany przez organy zarządzające drogami wyższych klas - na coraz szerszą skalę - obowiązek wykonywania audytów bezpieczeństwa ruchu drogowego (brd) powoduje konieczność opracowania projektów organizacji ruchu w stopniu pozwalającym na sprawdzenie prawidłowości przyjętych rozwiązań drogowych na każdym etapie przygotowania dokumentacji technicznej.

Jak dotąd, projekty organizacji ruchu są jedynymi projektami branżowymi dokumentacji technicznej, do wykonania których nie jest wymagane od osób je sporządzających posiadanie jakichkolwiek uprawnień.

Andrzej Hoffmann
Pracownia Inżynierii Drogowej H-art w Bydgoszczy
Stowarzyszenie KLIR

Referat „Rola projektanta w organizacji ruchu na drogach” Andrzej Hoffmann przygotował na 78. Seminarium szkoleniowe Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu, które odbyło się w Dymaczewie k. Poznania, w dniach 12-15 czerwca 2013 r.

 

Komentarze  
fin
+5 #1 fin 2013-06-26 10:17
Z całym szacunkiem, ale co ten artykuł ma na celu? Streszczenie rozporządzenia? Czy może wprowadzanie w błąd, bo się tak autorowi wydaje? A na jakiej podstawie do projektu organizacji ruchu wymagany jest audyt, oczywiście poza przypadkami opisanymi w ustawie? I nie tylko do projektu organizacji ruchu nie potrzeba uprawnień.
Przykre to strasznie jak pewna grupa lobbuje za nieprzemyślanymi rozwiązaniami, które później dobijają wszystkich. I to, jak widać osób, które powinny wiedzieć jakie są bolączki procesu inwestycyjnego, a później właściwej eksploatacji/utrzymania. Dobrym przykładem był szum wokół fotoradarów, zamiast przestawienie kilku znaków "obszar zabudowany".
Cytować | Zgłoś administratorowi
PiotrBio
0 #2 PiotrBio 2013-06-27 09:57
Wykonywanie audytu BRD nie sprowadza się tylko do sprawdzenia organizacji ruchu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
qpkers
+1 #3 qpkers 2013-10-25 22:07
Uprawnienia do organizacji ruchu? Panie Andrzeju chyba Pan oszalał! Uprawnienia budowlane to żart, kpina i służy chyba jedynie układowi mafijnemu. Popatrzmy także na uprawnienia do audyty BRD - może je mieć jedynie projektant drogowy lub urzędas drogowy... Czyli Ci co do tej pory wszystko s pieprz yli teraz nagle zostali cudownie oświeceni? A sposób nadania pierwszych uprawnień do audyty BRD - kpina!

Jestem działaczem rowerowym (humanistą), czytam WT dla dróg i większość projektów z pozwolenie na budowę nie spełnia większości wymagań dla chodników i "ścieżek dla rowerów" (łącznie kilkanaście paragrafów), w szczególności szerokości, skrajni, umożliwiania poruszania się po nich wózkiem. Ponadto zdroworozsądkowe wymagania, których w rozporządzeniu nie ma w projektach leżą i kwiczą!
Ma Pan uprawnienia budowlane do projektowania dróg? Jeśli tak chętnie usłyszę ile wg Pana może mieć minimum typowy chodnik usytuowany przy krawędzi jezdni lub jednokierunkowa droga dla rowerów prowadzona bezpośrednio przy chodniku?
Czekam na odpowiedź!
Cytować | Zgłoś administratorowi
armagedon
0 #4 armagedon 2017-03-31 16:35
A co tam podepnę się.....
Do operatów wodnoprawnych również nie trzeba żadnych uprawnień....
A co do samej organizacji ruchu.....to być może jakieś wielkie zmiany w org ruchu powienien opracować jakiś fachowiec....ale w przypadku prostych prac....np. przecisku pod drogą....gdzie zazwyczaj potrzebne są dwa znaki z każdej strony + zapory U-20a i U-20b.....chyba to już przesada.....
Cytować | Zgłoś administratorowi
Andrzej
+1 #5 Andrzej 2017-04-07 09:42
[quote name="qpkers"]Uprawnienia do organizacji ruchu? Panie Andrzeju chyba Pan oszalał! Uprawnienia budowlane to żart, kpina i służy chyba jedynie układowi mafijnemu. Popatrzmy także na uprawnienia do audyty BRD - może je mieć jedynie projektant drogowy lub urzędas drogowy... Czyli Ci co do tej pory wszystko s pieprz yli teraz nagle zostali cudownie oświeceni? A sposób nadania pierwszych uprawnień do audyty BRD - kpina! ITD...."

Pozwole sie odniesc do tej wypowiedzi.Chetnie bym sie zgodzil z twierdzeniem ze "uprawnienia budowlane-sadze ze precyzyjniejszy termin to uprawnienia projektowe-to zart i kpina".Drogi Panie.To mialo by sens tylko wtedy gdyby zartem i kpina nie byly tzw Normatywy badz Wytyczne Projektowe.A niestety sa i smialo mozna nadzwac je gniotem merytorycznym i prawnym.Stad przy pomocy tych gniotow mozna zaprojektowac dowolnie madre i dowolnie debilne rozwiazanie.I dlatego tzw uprawnienia sa jakims sitem weryfikajacym wiedze projektanta.Choc oczywiscie sami weryfikatorzy tez obarczeni sa olbrzymia niewiedza wynikajaca z faktu ze musza poruszac sie w zakresie mniej lub bardziej debilnych przepisow.Stad pytanie o szerokosci sciezek itd w sposob znakomity nawiazuje do tego co napisalem.Po prostu brakuje dobrych Wytycznych ktore niejako automatycznie zamykaja temat bo w nich zawarte sa odpowiedzi.A to ze ktos jedzi na rowerze a nawet jest dialaczem rowerowym" nie jest jeszcze dowodem na to ze zna sie na organizacji ruchu.Powiedzial bym nawet ze to typowe stwierdzenie dyletanta.Organizacja ruchu to dosc skomplikowana wiedza i-tu tez niestety- w Polsce jeszcze dosc slabo postrzegana.Zbyt wielu twierdzi ze sie na tym zna-bo np jezdzi na rowerze- a zbyt niewielu wie o co w tym wszystkicm chodzi.Przykladow na drogach az nadto a sztandarowym przykladem jest uporczywe stosowanie "zielonej strzalki" i to jeszcze niezgodnie z obowiazujacym przepisami.To typowy przyklad gdzie Polak zna sie na wszystkim.Dlatego proponowal bym jednak wiecej pokory.I tu taka ciekawostka:sam dosc mocno siedze w projektowaniu i min "popelniam" projekty z organizacji ruchu ktore sa czescia moich projektow drogowych.Ale za kazdym razem ide z takim projektem do kolegi ktory jest specjalista od organizacji ruchu i prosze o audyt.Robie to mimo ze dysponuje Wytycznymi o ktorych polscy inzynierowie moga tylko pomarzyc i ktore w sposob szczegolowy opisuja i pokazuja "co i jak"..Bo nie czuje sie na silach twierdzic ze znam sie na organizacji ruchu choc cos o tym wiem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Ryszard R. Dobrowolski
+1 #6 Ryszard R. Dobrowolski 2017-04-18 02:01
O organizacji ruchu na drogach w pierwszej kolejności decyduje ich oznakowanie poziome i pionowe oraz sygnalizacja świetlna, przy czym brak oznakowania jest też oznakowaniem. Kształt obiektu czy przebieg drogi, wymiary konstrukcyjne czy inne parametry techniczno-budowlane nie decydują, choć niekiedy wymuszają, o organizacji ruchu. Kierujący jest bowiem zobowiązany poruszać się na drogach zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu właściwie co do miejsca na drodze i jego oznaczenia. Doskonale wiemy, że ta sama droga czy obiekt z różnych powodów może mieć różną organizacje ruchu bez ingerencji w jego budowę, lub tą samą organizację ruchu po przebudowie. Problemem jest brak właściwego rozumienia przez inżynierów ruchu i służby drogowe obowiązujących od 1997 roku zasad ruchu i od 2002 roku znaczenia dyspozycji wielu ważnych znaków drogowych. Od dwóch dekad pozwalamy robić z siebie pośmiewisko, gdyż posługujemy się w tej materii albo wymysłami interpretacyjnymi twórców Kodeksu drogowego z 1983 roku, w wielu miejscach sprzecznego z Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym, lub wg nieuprawnionych wymysłów Krajowej Rady (samozwańczych) Audytorów nazywanych stanowiskiem KRA. W OBU PRZYPADKACH te interpretacyjne wymysły są obowiązującym w WORD prawem korporacyjnym wg którego się szkoli i egzaminuje. To dyrektorzy i egzaminatorzy WORD, z racji pełnionej funkcji, stali się BEZPRAWNIE autorytetami dla drogowców i inżynierów ruchu. Czy któryś z projektantów odważy się przedłożyć do uzgodnienia lub oceny projekt organizacji ruchu obiektu budownictwa drogowego typu rondo z podporządkowanymi wszystkimi wlotami BEZ ZNAKÓW C-12? A jak wytłumaczy postawienie znaku STOP na skrzyżowaniu na drodze z pierwszeństwem? Który z projektantów ma świadomość czym w rozumieniu obowiązującego od dwóch dekad prawa jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" i czy znaczy tyle samo co "skrzyżowanie z ruchem okrężnym" o którym jest mowa w czerwonej książeczce, a nie ma ani jednego słowa w Kodeksie drogowym? Czy projektant organizacji ruchu wie czym jest "ruch okrężny" skoro na wlocie tak zorganizowanego obiektu wprowadza segregację kierunkową? Jak może właściwie rozumieć i stosować prawo skoro Polskę obowiązują od 2006 roku zapisy ZNOWELIZOWANEJ Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym, znakach i sygnałach drogowych, nowelizacji podpisanej przez prof. Marka Belkę, a której do dziś nie przetłumaczono na język polski?
Cytować | Zgłoś administratorowi
Ryszard R. Dobrowolski
0 #7 Ryszard R. Dobrowolski 2017-05-14 08:32
Jak to możliwe, że nikt nie zauważył praprzyczyny istniejącej w Polsce PATOLOGII? Czy to pozycja innych, mocniejszych sprawia, że nie mamy odwagi zaprotestować, czy brak świadomości lub wiedzy, że od dwóch dekad GDDKiA i zarządcy regionalni, organizatorzy ruchu i egzaminatorzy WORD stosują w swojej praktyce zawodowej zasady ruchu wg zmanipulowanego Kodeksu drogowego z 1983 roku, a nie te ustalone ustawą Prawo o ruchu drogowym z 1997 i rozporządzeniem o znakach i sygnałach drogowych z 2002 roku. Ci którzy twierdzą, że stosują się do obowiązującego obecnie prawa, być może nieświadomie wierząc w nieomylność uznanych autorytetów, interpretują je wg wymysłów twórców prawa z 1983 roku. Proszę porównać dyspozycję znaku STOP, a znajdzie się w tej z 1983 roku uzasadnienie dla bezprawia jakim jest dziś stawianie znaku STOP na drodze z pierwszeństwem 1) - https://goo.gl/maps/8s4KXPw42e52 , 2) - https://www.google.pl/maps/@51.4509114,20.4770139,3a,75y,7.58h,74.54t/data=!3m6!1e1!3m4!1sBqaRWSw6tGa0MwjIClYNbA!2e0!7i13312!8i6656 , 3) -https://www.google.pl/maps/@51.621 8197,17.1455424,3a,75y,182.76h,76.8 3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sB6-V0K2GUMBs 32Njb4BoAA!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1 e1 . ******* To samo dotyczy znaku C-12 który wtedy BEZPRAWNIE został zaliczony do znaków nakazu kierunku jazdy, a jego znaczenie równie BEZPRAWNIE ograniczono jedynie do wskazania jazdy z prawej strony okrągłej wyspy środkowej, co jest pogwałceniem nie tylko obowiązującego wówczas prawa, ale także Konwencji wiedeńskiej obowiązującej w Polsce od 1988 roku, gdyż znak C-12 jest znakiem nakazu stosowania się kierującego do zasad "ruchu okrężnego", co automatycznie nie pozwala znakować tym znakiem obiektów które nie są zorganizowane wg zasad "ruchu okrężnego". . **** Idąc dalej. Dyspozycje znaków nakazu kierunku jazdy uzupełniono wtedy o "nakaz skrętu w ...." co jest kolejnym bezprawiem. Dziś znak C-1 czy C-2 nakazuje jazdę w prawo bez związku ze skręcaniem w rozumieniu art. 16 Konwencji wiedeńskiej i naszego art. 22. W WORD wymagają sygnalizowania kierunku w którym zamierza poruszać się kierujący, a prawo wymaga sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy. itd, itd.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.