We wrześniu, jak co roku, wzrasta ruch na drogach – na ulice powracają urlopowicze i ci, którzy podwożą do szkół i przedszkoli swoje dzieci. 

Z badań przeprowadzonych przez specjalistów z serwisu Korkowo.pl wynika, że wraz z pierwszym dzwonkiem ruch w miastach uległ zwiększeniu, ale nie można mówić tu o dramatycznym spadku średnich prędkość. Specjaliści porównali prędkości osiągane przez pierwsze dni września z prędkościami rejestrowanymi w samym środku wakacji. Prawda jest taka, że w większości miast i tak auta przemieszczają się dość wolno. Najgorzej w zestawieniu wypadł Wrocław: o ile w wakacje kierowcy jeździli tam z prędkością ledwo przekraczającą 28 km/h; we wrześniu, prędkościomierze oscylują już wokół 27 km/h. Tylko nieco lepiej przedstawia się sytuacja Krakowa i Poznania – w szczycie wakacyjnego sezonu samochody w centrum przekraczały tam nieznacznie próg 30 km/h, po wakacjach wskazówki prędkościomierzy wskazują okolice 28 km/h.

Liderami badania okazali się Gdańsk oraz Katowice. W Gdańsku prędkości wakacyjne i wrześniowe są do siebie zbliżone i otrzymują się na przyzwoitym poziomie 38 km/h. W Katowicach jedzie się jeszcze szybciej – niezależnie od tego czy to sierpień, czy to wrzesień zmotoryzowani mogą liczyć na osiąganie prędkości przekraczającej 45 km/h.

Źródło: Korkowo.pl

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.