W siedzibie Banku Światowego w Warszawie odbyła się pierwsza, polska prezentacja Raportu Bezpieczeństwa DEKRA dotyczącego bezpieczeństwa na drogach regionalnych i lokalnych. Spotkanie stało się również pretekstem do spojrzenia na ten problem z perspektywy Polski.

To już kolejny raport wydany przez fachowców od samochodów – międzynarodowy koncern DEKRA. Poprzedni skupiał się na niechronionych użytkownikach dróg, m.in. pieszych i rowerzystach. Tym razem zajęto się samymi drogami, z wyłączeniem autostrad i dróg przebiegających w terenie zabudowanym.

Prezentując wyniki raportu, wiceprezes DEKRY Polska, Mariusz Mankiewicz zaznaczył, szczególnie niebezpieczne są, ze względu na liczbę wypadków, drogi regionalne i lokalne. Wyniki raportu potwierdzają, że główne przyczyny takiego stanu to większe prędkości niż w terenie zabudowanym, różni uczestnicy ruchu drogowego, zróżnicowany stan infrastruktury drogowej (w tym większe zakręty, drzewa), a także duże różnice w umiejętnościach kierowców. Główne postulaty naprawy tej sytuacji to bezwzględne egzekwowanie zapinania pasów, budowa rond, dobre znakowanie dróg, wykorzystywanie rozwiązania 2+1, ograniczanie prędkości oraz stosowanie w samochodach systemów wspierających kierowcę.

Do wyników Raportu Bezpieczeństwa DEKRA odnieśli się zaproszeni polscy eksperci. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji zaznaczył, że większość dróg w Polsce to drogi powiatowe i gminne, które tworzą prawie 370 tys. km sieci drogowej w Polsce. To na nich dochodzi do największej liczby wypadków. W 2012 roku na drogach dwukierunkowych jednojezdniowych zginęło 3 137 osób. Marek Konkolewski poinformował, że po skontrolowaniu prawie 150 tysięcy kilometrów dróg wszystkich typów, wykryto ponad 22 tysiące różnych błędów w oznakowaniu. Policja chce również wzmocnić kontrole drogowe na drogach regionalnych i lokalnych.

Zdaniem kolejnego eksperta, Ilony Buttler z Instytut Transportu Samochodowego, aby sytuacja na polskich drogach znacznie się polepszyła należy zacząć od zmiany mentalności i sposobu patrzenia na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Warto przenieść ciężar zainteresowania z kierowców i samochodów na niechronionych użytkowników dróg. Należy zacząć tak projektować drogi, aby uwzględniały one ich potrzeby i wytrzymałość ludzkiego ciała na obrażenia.

Maciej Wroński z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego skomentował pojawiające się propozycje o wprowadzeniu nowych regulacji prawnych, które poprawiłyby bezpieczeństwo ruchu drogowego. Zdaniem Wrońskiego problemem w Polsce nie jest niedoskonałe prawo, ale brak egzekwowania istniejących przepisów. Należy skoncentrować się na skutecznym wdrażaniu istniejących rozwiązań, które pozwolą na znaczną poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Ponieważ pojawiły się tezy, że niekorzystnie na bezpieczeństwo dróg regionalnych i lokalnych wpływa decentralizacja odpowiedzialności za infrastrukturę drogową, głos zabrała Agata Jaździk – Osmólska z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Ekspertka stwierdziła, że  decentralizacja nie jest przeszkodą, a wręcz powoduje zwiększenie bezpieczeństwa. Poszczególni zarządcy dróg, są bardziej otwarci na innowacyjne rozwiązania, chętniej uczestniczą w projektach pilotażowych, wręcz prowadzą przyjacielską rywalizację z innymi podmiotami lokalnymi.

Konferencja „Bezpieczeństwo na drogach regionalnych i lokalnych – spojrzenie na problem w ujęciu europejskim i krajowym na podstawie Raportu DEKRA 2013” zorganizowana została przez Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego przy współpracy z biurem Banku Światowego.

Źródło: Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.