W Warszawie rozpoczął się remont wiaduktów w ciągu ulicy Franciszka Hynka i Sasanki nad ul. Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury. Mało kto zwraca na to uwagę, że są to dwa obiekty biegnące równolegle obok siebie. Wykonawca, firma Skanska, ulokował zaplecze pod wiaduktami i rozpoczął demontaż belki gzymsowej obu wiaduktów nad pasem dzielącym. Są to prace, które na razie nie mają wpływu na ruch pojazdów.
W przyszłym tygodniu rozpocznie się właściwy remont - Skanska otrzymała już decyzję inżyniera ruchu, który zatwierdził czasową organizację ruchu na czas remontu. Będzie ona polegać na wyłączeniu jednego obiektu na czas prac remontowych. Ruch zostanie skierowany dołem przez rondo na wprost oraz kontrapasem na sąsiednim obiekcie. A zatem ruch na tym wiadukcie będzie dwukierunkowy. W momencie zakończenia robót na pierwszym obiekcie, ruch zostanie przełączony na wiadukt wyremontowany. Taka organizacja ruchu ułatwi życie kierowcom, jednakże wydłuży czas remontu do trzech miesięcy.
Główną przyczyną remontu jest wada izolacji z czasu budowy obiektów na ciągu ulic od Marynarskiej do Łopuszańskiej, która nie związała się dostatecznie z obiektem wywołując zjawisko suwania się nawierzchni jezdni. Spowodowało to mikropęknięcia nawierzchni wiaduktu, a w okresach zimowych dalszą jej degradację. Wada izolacji jest na tyle istotna, że należy również zlikwidować przyczyny pękania nawierzchni. Remont będzie polegać zatem na wymianie nawierzchni bitumicznych, zerwaniu starej izolacji, ułożeniu nowej izolacji oraz dwóch warstw mas bitumicznych.
Rozpoczęcie robót właściwych planowane jest na pierwsze dni lipca br. Uzależnione jest jednak od szybkości usuwania czasowej organizacji ruchu w związku z buspasem wzdłuż ulicy Żwirki i Wigury oraz uzgodnień z wykonawcą pobliskiej budowy węzła Warszawa-Służewiec.
Koszt inwestycji to prawie 2,5 mln zł.
Źródło: ZDM Warszawa
