Pierwsze statutowe walne zebranie członków Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu odbyło się w kwietniu 1993 roku w Kiekrzu pod Poznaniem. To był formalny początek tej inżynierskiej organizacji. Od tamtej chwili upłynęło 20 lat. Tę rocznicę członkowie Stowarzyszenia KLIR zaznaczyli w swoim kalendarzu wydarzeń kolejnym, 78. Seminarium szkoleniowym, zorganizowanym pod Poznaniem – tym razem w Dymaczewie. Organizatorzy Seminarium, czyli wielkopolscy członkowie klubu, merytoryczny blok zagadnień poświęcili oznakowaniu dróg.
Tematykę Seminarium S-KLIR, które odbyło się w Dymaczewie w dniach 12-15 czerwca br., można zawrzeć w pytaniu: kto każe stosować tyle znaków? Pytanie to postawił Zygmunt Użdalewicz - honorowy członek S-KLIR, kierując je bezpośrednio do własnego inżynierskiego środowiska słusznie zauważając, że z jednej strony narzeka ono na nadmiar znaków drogowych wzdłuż dróg, a z drugiej strony – samo się przyczynia do jego zwiększania.
Z nadmiarem znaków „walczy” Gdańsk. Tamtejszy Zarząd Dróg i Zieleni podjął się wyjątkowego zadania „oczyszczenia” ulic, a efekty tego zostały opisane w referacie autorstwa Anny Grzonkowskiej i Tomasza Wawrzonka, zamieszczonym w 78. Biuletynie S-KLIR (biuletyny są dostępne na stronie internetowej www.klir.pl). Bezpośrednio o osiąganym postępie w „czyszczeniu” ulic opowiedziała Anna Grzonkowska. Zastrzega, że nie dzieje się to wbrew prawu, czyli przepisom tzw. „czerwonej książki”. Przepisy te są interpretowane tak, by w pełni zapewnić bezpieczeństwo ruchu drogowego, a nie tak, by znaki stanowiły swego rodzaju bufor bezpieczeństwa dla zarządzającego ruchem i administratora dróg. Na przestrzeni minionych trzech lat w ramach wykonywanej weryfikacji oznakowania z gdańskich ulic zniknęło 6 335 znaków drogowych. Nową organizacją ruchu pokryto 35% ulic pomorskiej stolicy, 15% procent stanowią kolejne ulice dla których przygotowywane są nowe projekty. Natomiast docelowo ograniczenia w liczbie znaków obejmą 60-70% ulic. Poza uporządkowaniem ruchu na miejskich ulicach wykonawcom tego pomysłu chodzi również o to, by z ulic pełniej mogli korzystać sami mieszkańcy Gdańska - na wzór zachodnioeuropejskich miast preferujących w swoich obszarach strefy ruchu pieszego i rowerowego.
Oczywiście, na drogach zamiejskich z racji ich funkcji, musi dominować ruch samochodowy. Ale też między innymi z myślą o niechronionych uczestnikach ruchu, szczególnie w strefach zamieszkania, administrator sieci krajowych również weryfikuje i porządkuje oznakowanie. W trakcie Seminarium KLIR o standaryzacji środków poprawy brd na drogach krajowych województwa wielkopolskiego mówił Michał Krauze z Wydziału BRD i Zarządzania Ruchem GDDKiA O/Poznań.
- Przeciwdziałanie negatywnym skutkom rozwoju motoryzacji wymusza poszukiwanie rozwiązań coraz bardziej wyszukanych, często niekonwencjonalnych, ale równocześnie zrozumiałych dla użytkowników dróg – podsumował Andrzej Hoffmann z Pracowni Inżynierii Drogowej H-art. w Bydgoszczy, który podczas Seminarium KLIR podjął się omówienia roli projektanta w organizacji ruchu na drogach. Andrzej Hoffmann zwrócił uwagę nie tylko na odpowiedzialność ciążącą na projektancie. – Opiniowanie i zatwierdzanie projektów organizacji ruchu przez organy zarządzające ruchem nie zwalnia projektanta z odpowiedzialności za skutki ich wykonania. Dlatego od projektanta wymagane być powinno posiadanie odpowiednich kwalifikacji w dziedzinie inżynierii ruchu drogowego – podkreśla Andrzej Hoffmann. Również w swojej opinii poparł konieczność podejmowania działań mających na celu weryfikację oznakowania dróg, zmierzającą do jego uczytelnienia poprzez rozwiązania oparte na minimalnej, niezbędnej w danej sytuacji liczbie znaków. A jak Poznań, gospodarz 78. Seminarium Stowarzyszenia KLIR (oraz niesformalizowanego w żadnych uroczystych ramach jubileuszu formalnej, sądowej rejestracji Klubu) organizuje ruch w mieście? O istotnych zmianach w organizacji ruchu, jakie zaszły w ciągu minionego roku w stolicy Wielkopolski, mówił Eugeniusz Bayer z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. Uczestnicy Seminarium mogli zapoznać się z tymi zmianami w trakcie objazdu Poznania.
***
Nawiązując do wspomnianego jubileuszu S-KLIR warto przypomnieć, że w 2009 roku organizacja ta obchodziła jubileusz 20-lecia powstania inicjatywy powołania organizacji skupiającej inżynierów ruchu. Miało to miejsce na Zjeździe Drogowców Miejskich, które obradowało w 1989 roku w Łodzi. Zatem w pierwszych latach KLIR działał z woli, chęci i pasji entuzjastów tej branżowej specjalności. Służył wzajemnej pomocy i wymianie doświadczeń pomiędzy osobami zawodowo i z zainteresowania parającymi się inżynierią ruchu. W przyszłym roku organizacja będzie więc obchodziła 25-lecie inicjatywy zorganizowania się w kręgu specjalistów tego sektora drogowego.
AS