Do połowy lipca 2013 roku zostanie naprawiony osiadający nasyp na drodze ekspresowej S7 koło Miłomłyna. Konsorcjum firm Strabag i Hermann Kirchner, które zbudowało odcinek S7 Pasłęk – Miłomłyn, usunie usterkę na własny koszt. Po zakończeniu naprawy GDDKiA zażąda dodatkowo wydłużenia gwarancji przez wykonawcę na naprawiany fragment drogi.
Zaakceptowana przez GDDKiA technologia naprawy nasypu pozwala na zachowanie płynności ruchu podczas trwających około 3,5-miesiąca robót. Od początku kwietnia na około kilometrowym odcinku ruch w obie strony będzie poprowadzony jedną jezdnią, na drugiej będą w tym czasie prowadzone roboty. Na odcinku około 70 m zostanie rozebrana i odbudowana konstrukcja drogi, a grunt zostanie wzmocniony palami żelbetowymi. Na palach zostanie później wykonana płyta żelbetowa.
Naprawa niewielkiego fragmentu drogi ekspresowej S7, oddanego do ruchu w 2012 roku, jest konsekwencją błędów technologicznych w wykonywaniu prac budowlanych przez wykonawcę. Według opinii technicznej przygotowanej przez prof. dr. hab. inż. Lecha Wysokińskiego, w wyniku gromadzenia w jednym miejscu materiałów budowlanych nastąpiło ścięcie pali betonowych wzmacniających podłoże, które doprowadziło do osiadania nasypu.
Źródło: GDDKiA