Wyrzucanie tranzytu, inwestycyjny szantaż, blokowanie dróg, pozwy przeciwko Skarbowi Państwa. Po takie metody sięgną władze miast walczące o obwodnice skasowane przez GDDKiA. Prezydentom miast, którym GDDKiA wycięła inwestycje, puszczają nerwy – podaje dziś Dziennik Gazeta Prawna.
Jutro u nas można będzie przeczytać pogłębioną analizę tej sytuacji. Czy rzeczywiście problemem są jedynie pieniądze masowo przeznaczane na autostrady i drogi ekspresowe?