Budowlane wojny cenowe jeszcze co najmniej dwa lataPogarszająca się koniunktura w branży budowlanej i oczekiwana mniejsza liczba zleceń ze strony sektora publicznego zmuszają firmy budowlane do dalszego konkurowania ceną w postępowaniach przetargowych. Według przedstawicieli firm budowlanych, praktyka taka może potrwać nawet do końca bieżącej perspektywy unijnej. Negatywne skutki takiej polityki odczują wszyscy uczestnicy procesu inwestycyjnego, z zamawiającymi włącznie.

Wyniki piętnastej edycji badania wśród pracowników wysokiego szczebla zarządzania oraz pionów operacyjnych 200 największych polskich firm budowlanych przeprowadzonego na potrzeby raportu „Sektor budowlany w Polsce II połowa 2011 – Analiza porównawcza województw i prognozy na lata 2011-2014” przyniosły znaczne pogorszenie nastrojów w branży budowlanej w Polsce. Indeks Koniunktury Budowlanej PMR przyjął we wrześniu 2011 r. wartość -2,4 pkt pokazując, że po dwóch latach względnej stabilizacji firmy budowlane w ocenie obecnej i przyszłej sytuacji rynkowej są dużo mniej optymistyczne.

W opinii analityków PMR, na gorsze postrzeganie sytuacji w branży miały wpływ takie zjawiska, jak utrzymująca się niepewność na rynkach finansowych, dobiegająca końca faza realizacji większości inwestycji na EURO 2012, konieczność cięć inwestycyjnych ze strony sektora publicznego, a także brak wyraźnego ożywienia w inwestycjach sektora prywatnego.

W związku z niepokojącym trendem podpisywania kontraktów na wartości niższe od kosztorysów inwestorskich, zapytano badane firmy m.in. o kwestie realizacji umów pozyskanych w warunkach dużej konkurencji cenowej. Na pytanie o to, jakie działania podejmowane są w celu redukowania kosztów generalnego wykonawstwa, respondenci jako dwie główne strategie wymieniali twarde negocjacje cenowe z podwykonawcami (64% wskazań) oraz dostawcami materiałów (58%), czyli czynniki wpływające bezpośrednio na koszty realizacji kontraktu. Bardzo często wymieniane były również takie działania, jak optymalizacja harmonogramu, zmiany w projekcie mające na celu stosowanie tańszych technik o podobnych parametrach, a także stosowanie tańszych zamienników wyposażenia (34%).

Ankieterzy PMR Research zapytali także firmy budowlane jak długo jeszcze, w ich ocenie, potrwa wojna cenowa na rynku budowlanym. Zdecydowana większość badanych przedsiębiorstw twierdzi, że podobne praktyki będą trwały jeszcze bardzo długo i obecnie nie widać ich końca. Tylko jedna trzecia firm przewiduje, że skończą się do dwóch lat bądź szybciej.

- Uzyskane wyniki potwierdzają, że w obliczu mniejszej liczby przetargów, rywalizacja cenowa o nowe zlecenia będzie bardzo ostra. Niestety, na kontraktach opiewających na wartości niższe od kosztorysów inwestora tracą realnie wszystkie strony procesu inwestycyjnego – począwszy od dostawców materiałów i podwykonawców, skończywszy na samych inwestorach, którzy ostatecznie otrzymują produkt niższy jakościowo od zamawianego. W związku z powyższym, jednym z pierwszych zadań nowego ministra infrastruktury powinna być naprawa prawa zamówień publicznych w celu eliminacji najniższej ceny jako jedynego kryterium wyboru oferty - ocenia Bartłomiej Sosna, główny analityk rynku budowlanego w PMR i autor raportu.

Źródło: Informacja prasowa została przygotowana na podstawie danych zawartych w najnowszym raporcie firmy PMR pt. „ Sektor budowlany w Polsce, II połowa 2011 - Analiza porównawcza województw i prognozy rozwoju na lata 2011-2014”.

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.