Budowlankę trzymają drogiBranżę budowlaną ratują tylko państwowe inwestycje. Na 12 mld zł szacuje się zrealizowane w tym roku roboty finansowane z publicznych środków. Z zamówień rządowych korzystają głównie firmy realizujące projekty drogowe i kolejowe. Kilkanaście miliardów złotych zainwestują także spółki z udziałem Skarbu Państwa.

Kolejny miesiąc firmy budowlane zatrudniające powyżej dziewięciu osób nie wykorzystują w pełni mocy produkcyjnych – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To efekt kryzysu, bo przedsiębiorstwa wstrzymały dużą część projektów inwestycyjnych. Fatalny obraz w przemyśle budowlano-montażowym obrazuje ujemna dynamika wzrostu tego wskaźnika. W maju – to ostatni miesiąc objęty statystyką – po raz pierwszy od 2008 roku produkcja materiałów budowlanych i maszyn zmalała w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,8 proc. - informuje Gazeta Prawna.

Mimo tych fatalnych danych miesięczna wartość robót budowlano-montażowych w kraju to nadal około 4 mld zł. Lwią ich część zleca i finansuje Skarb Państwa bezpośrednio lub poprzez spółki, w których ma udziały.

Jak policzyła GP, wartość zrealizowanych inwestycji w najważniejszych sektorach gospodarki wyniosła do połowy roku ok. 12 mld zł. W opinii rozmówców GP tak gigantyczny zastrzyk finansowy pozwala firmom przetrwać kryzys.

Wydatki na inwestycje nie osiągnęły wcześniej przewidywanej wysokości. Sektor budowlany ratują przedsięwzięcia finansowane z budżetu państwa. Gazeta Prawna informuje, że na najwięcej zamówień mogą liczyć koncerny budowlane działające w branży drogowej. Mimo że w rządowym planie budowy dróg zapisano na 2009 rok 32 mld zł, minister Cezary Grabarczyk powiedział ostatnio, że realne jest wydanie 20 mld zł. To i tak będzie o ponad 5 mld zł więcej, niż w rekordowym 2008 roku.

 

Pełna wersja wiadomości prawno-gospodarczych – czytaj na gazeta prawna.pl

10.07.2009
Autor: Maciej Szczepaniuk

 

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.