Spis treści

Zasób dostępnych gminom środków zewnętrznych jest skromny. Poza Narodowym Programem Przebudowy Dróg Lokalnych, gminy korzystają z doraźnej pomocy w ramach m.in. programów likwidacji skutków klęsk żywiołowych czy zabezpieczania osuwisk. Małopolskie gminy inwestycje drogowe finansują przede wszystkim ze środków własnych budżetów. Z tej puli również współfinansują zadania realizowane w ich obszarach na ciągach dróg wojewódzkich czy powiatowych. Natomiast dostęp do środków Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego został im ograniczony.

- Z założenia fundusze unijne są kierowane na przebudowy głównych szlaków komunikacyjnych województwa, a więc na inwestycje w drogi o wyższych parametrach technicznych, stanowiących połączenia większych ośrodków regionu. A co z drogami prowadzącymi do odległych osiedli i przysiółków? One nie kwalifikują się do żadnych programów. Zgadzam się z twierdzeniem, że priorytetowe są główne trasy, a w następnej kolejności plasują się szlaki im podrzędne. Ale trzeba pamiętać, że jeżeli drogi podstawowe, czyli gminne, nie będą remontowane, to porównując układ drogowy z krwionośnym trzeba sobie zdać sprawę z tego, co stanie się gdy naczynia włosowate tego sytemu zostaną zaczopowane. Zapadniemy na chorobę Bürgera. Dlatego należy pamiętać o finansowaniu również tych podstawowych dróg, które prowadzą do poszczególnych osiedli i domostw – podkreśla wójt Kazimierz Fudala.

Skąd więc brać pieniądze na drogi? - Wszystkie istniejące w kraju fundusze powinny być dostępne zarządcom dróg samorządowych, w tym również Krajowy Fundusz Drogowy – zastrzega Adam Czerwiński, przewodniczący Krajowej Rady Zarządów Dróg Powiatowych, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu. – Ponadto przepadają nam pieniądze prywatnych przedsiębiorców. Zastanówmy się jak przekonać ministra finansów, by prywatny inwestor, który chce dać środki na drogi samorządowe, został zwolniony z podatku od takiej darowizny. Przecież tak uciekają nam miliony złotych. Mamy na swoich terenach konkretnych inwestorów, którzy chcą inwestować w drogi, bo bez dobrych połączeń nie mogą funkcjonować – Adam Czerwiński wskazuje potencjalne źródło pieniędzy.

Powiaty w systemie finansów publicznych nie zostały odpowiednio doposażone, nie partycypują w sposób dostateczny w źródłach dochodów państwa. Zatem udział powiatów w środkach publicznych jest niewspółmiernie niski w stosunku do ich potrzeb rozwojowych.
- Nie ma więc większego znaczenia czy powiat posiada dobrych zarządzających skoro nie ma funduszy, nie dysponuje środkami własnymi. Powiaty powinny być uwolnione z tego „ciasnego gorsetu” systemu finansów, by móc rozwiązywać swoje problemy, w tym również komunikacyjne – zauważa Roman Ciepiela. – Może na przykład należy zwiększyć udział w podatkach PIT, a może przyznać wreszcie samorządom udział w podatku VAT? Dotąd każdy minister finansów strzegł tego szczególnego dochodu jakim jest wpływ z VAT, nie chcąc go w jakikolwiek sposób przypisać samorządom. Ale czy tam, gdzie intensywniej rozwinęła się gospodarka, gdzie drogi generują większy obrót, nie powinno się w jakiej większej części pozostawiać tam wypracowany dochód – pyta Roman Ciepiela.

- Reforma samorządowa była wolą państwa. Również podział dróg pomiędzy poszczególnych zarządców był wolą państwa. Trudno więc się tłumaczyć, że powiat istnieje i istnieje powiatowy zarządca dróg. Nieszczęście reformy 1999 roku polega na tym, że reforma została wprowadzona poza powiatami, bo przecież jako tworzony wówczas szczebel one nie istniały w momencie przygotowań zmian administracyjnych – przypomina Adam Czerwiński.

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.