Kolejnego ciekawego odkrycia dokonali drogowcy przebudowujący plac Chrapka w Toruniu. Tym razem pod ulicą Gregorkiewicza natknęli się na fragment żelbetowego mostu-przepustu. Łączył on dwa stawy przy Kaszowniku. W latach 70. XX wieku, w związku z budową trasy W-Z, obiekt został zasypany.
Historia przepustu, jak i stawu Kaszownik jest bardzo ciekawa. - Sam staw - jak wyjaśnia Sławomir Wojdyło z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków - powstał w II poł. XIII w. z inicjatywy krzyżaków, którzy skierowali część Strugi do Torunia, do sztucznego zbiornika wodnego. Zbiornik ten, a właściwie dwa stawy, służył do szybkiego napełniania fos wokół murów miejskich, na wypadek zagrożenia militarnego.
- W okresie międzywojennym, ok. 1921 r. w związku z rozwojem urbanistycznym miasta przedłużono ul. Jagiellońską (ob. Gregorkiewicza) w kierunku północnym. W przewężeniu między dwoma stawami wybudowano żelbetowy most/przepust. W latach 30. XX w. staw wschodni zasypano, a w latach 70., z chwilą realizacji toruńskiej trasy W-Z, zlikwidowano także ten most i wykonano skrzyżowanie na pl. bpa Chrapka - dodaje Wojdyło.
Prace na placu Chrapka są kontynuowane. Drogowcy wspólnie ze służbami miejskiego konserwatora, ustalają dalszy proces postępowania.
W lutym tego roku pod ziemią drogowcy odkryli obiekt, pełniący funkcję mostu nad fosą zewnętrzną dawnej kurtyny północnej, powstałej w latach 1883-87, wchodzącej w skład wewnętrznego pierścienia Twierdzy Toruń.
Źródło: MZD w Toruniu