Spis treści

Na rowerowym szlaku cz. IDobry system szlaków rowerowych daje możliwość zaplanowania podróży adekwatnie do umiejętności ich użytkowników. Służy wszystkim grupom rowerzystów, zarówno okazjonalnym korzystającym z krótkich wypadów, jak też wyczynowcom nastawionym na duży wysiłek fizyczny oraz turystom, którzy spędzają urlopy przemieszczając się rowerem z miejsca na miejsce. Turystyka rowerowa to nie tylko moda na aktywny wypoczynek. To również biznes, który generuje zysk dla tych, którzy świadczą usługi gastronomiczne i noclegowe.  Czy w Polsce rozwinie się sieć szlaków rowerowych? O tym mówi Aleksander Buczyński z Zespołu ds. Ścieżek Rowerowych w Departamencie Studiów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- W państwach Europy Zachodniej funkcjonuje już wiele turystycznych szlaków rowerowych umożliwiających atrakcyjne podróże. W Polsce natomiast mówi się o potrzebie ich budowania, lecz raczej nadal nie mamy się specjalnie czym poszczycić. Jak zatem pod tym względem plasujemy się na tle Europy?

- Według różnych źródeł długość oznakowanych szlaków rowerowych w Polsce jest szacowana od 13 tys. do 20 tys. km. Jeśli więc weźmiemy pod uwagę liczbę kilometrów, to bijemy europejskie rekordy i w zasadzie powinniśmy być mekką turystyki rowerowej, do której ciągną turyści z Niemiec, Holandii czy Wielkiej Brytanii. Tak się jednak nie dzieje. Wytłumaczenie jest proste. Wystarczy przyjrzeć się i porównać jak wyglądają szlaki rowerowe w innych krajach, a jak nasze. O tym, czy dane państwo jest przyjazne dla turystyki rowerowej decyduje nie ilość, lecz jakość. W Polsce dla 99 procent szlaków ich wytyczenie wiązało się wyłącznie z przejściem z kubełkiem farby i wymalowaniem znaków dla wytyczanej trasy na drzewach, płotach i latarniach. Nie zapewniono ich przejezdności czy bezpieczeństwa. Zdarzają się więc odcinki piaszczyste, błotniste, kamieniste, wyboiste, odcinki na których rowery się zapadają, bądź odcinki na których jazda jest niebezpieczna, bo poprowadzona ruchliwymi drogami. Trudno więc na takie szlaki rowerowe np. wybierać się z dziećmi. Co więcej, nawet jeśli zdarzają się lepsze odcinki, to niestety nie tworzą one spójnych ciągów umożliwiających przejazd z jednego do drugiego miasta, oddalonego o powiedzmy 300 km, co jest typowym dystansem na tygodniowy urlop. Owszem, gdzieniegdzie zdarzają się dobre szlaki o długościach rzędu 20-30 km. Lecz po ich pokonaniu wyjeżdżamy z powrotem na ruchliwą drogę krajową lub szlak terenowy, który może pokonać wyczynowiec, ale na pewno nie zwykły turysta z bagażem.

Niemcy: Donauradweg Wlk. Brytania: NCN 4, odc. Bristol – Bath Słowacja: Dunajská cyklocesta
Słowacja: Moravská ciklistická cesta Słowacja: Poprad - Svit Litwa: EV 10, odc. Nida - Klaipeda
Litwa: EV 10, odc. Klaipeda - Palanga Litwa: Szlak Niemna, Kaunas – Klaipeda Niemcy: Szlak Odry i Nysy
Szlak Nysy: wersja polska Pieniny: Przełom Dunajca Warszawa: Szlak Wisły
Połczyn – Złocieniec (fot. Marcin Hyła)

 

- W wielu państwach Europy powiodła się budowa szklaków rowerowych, co więc w Polsce jest barierą w ich rozwoju?

- Myślę, że u nas pokutuje błędne wyobrażenie turysty rowerowego. Z reguły kojarzony jest on z młodym, wysportowanym studentem na rowerze górskim, który poradzi sobie z wszelkimi trudnościami na trasie. Im więcej trudności na szlaku, tym dla niego lepiej. Taki turysta wręcz znajduje satysfakcję w pokonywaniu wyzwań! Ale przecież taka osoba nie potrzebuje szlaków rowerowych, bo doskonale sobie poradzi wyznaczając samodzielnie trasę jazdy z mapą czy z pomocą GPS.

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.