Spis treści

Zarządzanie drogami w miastach musi uwzględniać problematykę obszarową, a nie tylko liniową, a poza tym jednym z najważniejszych elementów zarządzania jest koordynacja działalności w najszerszym spektrum zarządzania miastem. Zarządzanie wymaga dobrej, szybkiej i efektywnie przetworzonej informacji gromadzonej zarówno o drogach, jak i wszelkich elementach, urządzeniach i sieciach współtworzących system transportowo-komunalny miasta.

Zarządzanie, wykonawstwo i proces utrzymania dróg w mieście to złożony system, na który składają się niezliczone obostrzenia, ograniczenia i procesy znane tylko w warunkach miejskich. Z punktu widzenia zarządcy proces utrzymania nawierzchni jezdni i chodników jest wielce złożony wobec odmiennych w stosunku do dróg zamiejskich przyczyn powstawania uszkodzeń oraz ich rozwoju, występowania zdarzeń na jezdniach i chodnikach spowodowanych obecnością urządzeń obcych itp.

To tylko nieliczne przykłady odmienności dróg w miastach i odmienności w sposobie zarządzania, planowania działań gospodarczych, wykonawstwa, procesu legislacyjnego w odniesieniu do różnego rodzaju aktów prawnych i warunków technicznych, które stwarzają zasadnicze problemy w całokształcie działalności zarządów dróg w miastach.

Do podstawowych problemów, które w możliwie szybkim czasie powinny zostać rozważone i które powinny znaleźć rozwiązanie na miarę czasów oraz z uwzględnieniem specyficznych warunków dróg w miastach zaliczamy co najmniej cztery fundamentalne:

1. Problem wprowadzenia jednego zarządcy drogami w miastach przy uwzględnieniu etapowania, tj. wprowadzenia tej zasady najpierw w miastach prezydenckich nieposiadających statusu powiatu grodzkiego, a w dalszej kolejności w miastach mniejszych przy odpowiednim przygotowaniu kadrowym, merytorycznym i finansowym. Problem ten powraca od lat i nie może uzyskać odpowiedniego przygotowania naukowego, logistycznego, tak by stać się przedmiotem rozważnej dyskusji środowiskowej. Na wielu spotkaniach środowiskowych, konferencjach i sympozjach, krytycznie odnoszono się do bieżącego stanu zarządzania i administrowania drogami w miastach, w których istnieją cztery, a nawet pięć instytucji biorących udział w zarządzaniu drogami w danym mieście. Część z tych instytucji nawet nie ma siedziby w danym mieście. Brak koordynacji w planowaniu, w działaniach gospodarczych, zróżnicowany poziom nakładów przeznaczanych na różne kategorie dróg, braki kadrowe jednostek zarządzających i niska – najczęściej – świadomość potrzeb danego miasta tworzy bariery dla poprawy jakości zarządzania. Problem ten wywoływany był wielokrotnie zarówno przez jednostki naukowe, jak chociażby Instytut Rozwoju Miast Zakład Drogownictwa Miejskiego, jak i Związek Miast Polskich, oraz chociażby w formie interpelacji poselskiej.

2. Problem dostosowania przepisów prawnych i technicznych do złożonych warunków działalności w mieście oraz do specyfiki dróg w miastach i ich różnorodności. Wydawane warunki i przepisy chociaż z najlepszą intencją ich twórców, nie są w stanie ująć wszelkich zastanych sytuacji i przewidzieć możliwych rozwiązań w krótszej perspektywie czasu. Miasta są zbyt skomplikowanym „organizmem” podlegającym niekiedy żywiołowym przemianom w różnych swoich częściach, albo stagnacji w innych miejscach, aby wdrażać zasady i rozwiązania ujednolicone, a do tego opracowane w oparciu o doświadczenia wynikające np. z dróg pozamiejskich. Wydawane przepisy powinna cechować dość znaczna elastyczność ich rozwiązań z zachowaniem przejrzystości oraz zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu. Podstawą działań powinna być wiedza o współczesnej sieci drogowej, która stanowi podstawową osnowę komunikacyjną na dłuższy okres. Problem inwestycji jest w tym przypadku odrębną sprawą, dla której wymagania mają odpowiadać współczesnym i przyszłym rozwiązaniom według najlepszych wzorów europejskich.

3. Zachowanie odpowiednich proporcji pomiędzy inwestycjami i nakładami na remonty i utrzymanie. Jest to sprawa zachowania struktury sieci, która będzie służyć przez wiele jeszcze lat i która powoduje, że mieszkaniec identyfikuje swoje miasto. Zachwianie, nawet w krótkim okresie tych proporcji spowoduje dekapitalizację majątku drogowego, którego odtworzenie na odpowiednim poziomie jakości pochłonie większe fundusze niż budowa nowego, bowiem będzie musiała nastąpić rekonstrukcja tego majątku, która może się okazać znacznie kosztowniejsza od budowy. Zachowanie proporcji pomiędzy nakładami na inwestycje i remonty oraz utrzymanie powinno mieć charakter określonego algorytmu, który byłby możliwy do zastosowania dla każdego miasta, a jego wzór czy zasady obliczania powinny opierać się o wyniki badań prowadzonych przez wyspecjalizowana jednostkę.

4. Jednym z warunków prowadzenia efektywnej gospodarki jest posiadanie odpowiedniego i w miarę nowoczesnego aktu prawnego najwyższej rangi, a więc dobrej ustawy o drogach publicznych. Ustawa z 1985 roku kilkanaście razy poprawiana i uzupełniana o przepisy dotyczące finansów, głównie opłat, jest aktem prawnym, nad którym już się właściwie nie dyskutuje uznając go za relikt przeszłości. Próby podjęcia jego przebudowy inicjowane zarówno przez byłą GDDP, przez środowiska drogowców miejskich i zamiejskich nie zostały spożytkowane. Wydaje się, że podjęcie zintensyfikowanych prac nad nową ustawą drogową jest już koniecznością, a nawet obowiązkiem zarówno administracji drogowej, jak i środowiska drogowców. Przygotowane zostały różnego rodzaju materiały oraz opracowania analityczne dotyczące skutków korzystania z zapisów ustawy wskazujące na możliwości udoskonalenia jej, a nawet głęboko idących zmian w dostosowaniu do nowych warunków funkcjonowania drogownictwa. Ważną sprawą będzie wykorzystanie dotychczasowych doświadczeń w tym zakresie środowiska drogowców miejskich.

Problemem nurtującym zarządców dróg miejskich jest atomizacja działań poszczególnych miast, brak wymiany doświadczeń, brak stałych roboczych kontaktów i spotkań, na których omawiane byłyby najistotniejsze problemy nurtujące środowisko. Komisja Drogownictwa Miejskiego stara się wypełnić lukę w tym zakresie, ale pozbawiona współpracy z działającym do 2008 roku Zakładem Drogownictwa Miejskiego Instytutu Rozwoju Miast z Krakowa, który został zlikwidowany, ma jednak ograniczone możliwości realizacji w pełni tego rodzaju działań. Brak wsparcia instytucjonalnego drogownictwa miejskiego jest bardzo odczuwalny. Wydaje się, że byłoby z korzyścią dla środowiska drogowców miejskich, aby powstała jednostka badawcza zajmująca się problematyką dróg w miastach w możliwie szerokim aspekcie.

Potwierdzeniem podnoszonych przeze mnie kwestii jest również uchwała XVII Zjazdu Drogowców Miejskich, w której kolejny już raz zaakcentowano potrzebę:

  • opracowania nowej ustawy o drogach publicznych, uwzględniającej obszarowe zarządzanie drogami w miastach posiadających powyżej 50 tysięcy mieszkańców, a na bieżąco opracowaniu jednolitego tekstu ustawy o drogach publicznych,
  • przyspieszenia prac nad rozporządzeniem o warunkach technicznych dla dróg publicznych, uwzględniając specyfikę dróg (ulic) miejskich,
  • zmian przepisów dotyczących beneficjentów Krajowego Funduszu Drogowego, tak aby jednym z nich stały się miasta na prawach powiatu.

Wojciech Waluś
Komisja Drogownictwa Miejskiego
dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.