Spis treści

Racje ekranowania drógNa pojawiające się obecnie pytanie o to, ile w Polsce zostanie wybudowanych ekranów akustycznych, odpowiedź nasuwa się taka: tyle, ile mierzy sieć dróg w kraju. Dlaczego? Właśnie, tu tkwi problem, który już dotknął wielu zarządców dróg, a na pewno wkrótce żadnego z nich nie oszczędzi. Chodzi o ochronę przed hałasem i wynikający z tego obowiązek tworzenia dla niej programów. A co to oznacza? Głównie budowę ekranów.

Samo społeczeństwo jest podzielone w opiniach na temat budowy ekranów. Z jednej strony mieszkańcy domów przy drogach domagają się ekranów widząc w nich ratunek na dokuczliwy hałas. Z drugiej strony – gdy dochodzi do budowy ekranów podnosi się larum, że tafle ścian przesłaniają domy, odbierają światło i odcinają od połączeń komunikacyjnych. Drogowcy, w gestii których leży sprawa budowy ekranów, nie są przeciwnikami takich inwestycji. Ale na pewno są przeciwnikami takiego podejścia do problemu ochrony przed hałasem, które uznaje ich budowę w każdym miejscu i w nadmiarze, bez szczegółowej analizy efektywności ich zastosowań w danym miejscu i w określonych warunkach.

Jak więc podchodzić do spraw ekranów akustycznych, by nie było sytuacji, takiej jak na przykład z pewnym remontem odcinka drogi wojewódzkiej w strefie podmiejskiej, którego koszt wynosił 20 mln zł, za to budowa ekranów na tym ciągu aż 40 mln zł. I taka jest współczesna rzeczywistość inwestycji drogowych. Ludzie mieszkają przy drogach. Żądają więc tego, co im się należy. Jest jednak szereg argumentów, którymi można powstrzymać ten napór roszczeń.

Przede wszystkim ekran buduje się po to, by chronił przed hałasem. Mamy w kraju przypadki, kiedy ekran nie dość, że nie spełnia swojej funkcji, to wręcz pogarsza sytuację, potęgując poczucie dyskomfortu u osób żyjących w bezpośrednim sąsiedztwie dróg. Na przykład ekrany zakłócają cyrkulację powietrza. - Jest to bowiem typowa bariera, która może spowodować skumulowanie zanieczyszczeń powietrza w przyległych domach. Mało tego, zamiast obniżenia poziomu hałasem uzyskuje się właśnie jego podwyższenie. Dlaczego? Uwzględniając potrzeby komunikacyjne mieszkańców posesji przerywa się ciąg ściany ekranów dając dostęp do zjazdów. A każdy taki otwór może powodować zwiększenie poziomu hałasu poprzez np. efekty związane z załamaniem fal dźwiękowych na krawędziach konstrukcji oraz towarzyszącej temu istotnej zmianie ciśnienia akustycznego w szczególnym miejscu jakim jest otwór w ekranie. Chyba że na odcinkach zjazdów zastosuje się rozwiązanie stanowiące jednocześnie ekran i bramę – tłumaczy dr inż. Janusz Bohatkiewicz, prezes Zarządu Biura Ekspertyz i Projektów Budownictwa Komunikacyjnego „EKKOM” Sp. z o.o. Tyle że taką bramę o znacznej wadze (w przypadku najprostszych i najtańszych konstrukcji) należy na czas wjazdu i wyjazdu otwierać i zamykać. Coś za coś…

Komentarze  
Gość
0 #1 Gość 2012-10-19 02:27
Bardzo istotnym jest dobór materiałów na ekrany. Odbijające tafle ekranów wykonanych z czegoś podobnego do plexi przy położonym nisko słońcu w godzinach popołudniowych ( dla dróg położonych w osi zachodzącego słońca) powoduje totalne oślepianie kierowców. Już nic nie mówię o nieszczęśliwym usytuowani sygnalizacji świetlnej "pod światło" w analogicznych warunkach. Przedstawione w niniejszym artykule fotki sygnalizują minimalnie problemy. Niestety ekranów nie powinno się projektować z za biurka, symulacje jakie dzisiaj są możliwe przy zastosowaniu technologi komputerowych nie powinny nikogo zaskoczyć w realu, niestety KRYTERIUM ULICZNE trwa z coraz gorszym skutkiem. Pozdrawiam czytelników z apelem nie dajmy sie zwariować a projektanci niech też widzą problem z fotela kierowcy .
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.