Szlak Odry i Nysy łączy źródła Nysy w Górach Izerskich z brzegiem Morza Bałtyckiego na wyspie Uznam i liczy sobie ok. 630 km. Na znacznych odcinkach trasy szlak prowadzi wydzielonymi ścieżkami rowerowymi lub drogami wyłączonymi z normalnego ruchu (leśnymi, technicznymi itp.). Ponad 80% stanowi nawierzchnia asfaltowa, choć zdarzają się też krótkie odcinki po żwirze, kostce betonowej lub zabytkowym bruku.
Na szlak warto się wybrać, by zobaczyć jak - tuż za granicami naszego kraju - tworzone są warunki dla turystyki rowerowej, jaką popularność może ona dzięki temu zyskać i jak można na niej zarabiać. Nie wszystko jest idealne - bądź co bądź to Niemcy Wschodnie, a nie Holandia, ale efekt jest widoczny. Przedstawiamy parę typowych rozwiązań z Görlitz i okolic.
Dojazd na szlak z dworca kolejowego w Görlitz. Duży plus za nawierzchnię asfaltową dla rowerów (dla samochodów zachowano zabytkową kostkę), a do tego zachowanie jej ciągłości na skrzyżowaniu ulicy zbiorczej z lokalną. Minus za znak w skrajni.
Kombinacja znaków ciąg pieszy i nie dotyczy rowerów oznacza, że rowerzysta może skorzystać z chodnika, ale nie ma takiego obowiązku. Daje to rowerzystom możliwość wyboru: kto mniej pewnie czuje się na drodze, może skorzystać z chodnika; pozostali pojadą jezdnią razem z samochodami. Na zdjęciu przykład zastosowania w tunelu pod linią kolejową.
Centrum Görlitz - ulica jednokierunkowa dla samochodów, dwukierunkowa dla rowerów. Parkowanie - nawet po lewej - nie jest przeszkodą, by dopuścić ruch rowerowy pod prąd.
Ciąg dalszy szlaku, podobne rozwiązanie.
Rowerem można swobodnie wjechać także na cmentarz.
Wyjazd z Görlitz na południe. Mimo, że okoliczny teren jest górzysty, dzięki przebiegowi wzdłuż Nysy różnice wysokości i pochylenia niwelety szlaku są minimalne. Warto też zwrócić uwagę na wzorcową skrajnie - droga rowerowa zachowuje odstęp zarówno od skarpy jak i barierek na brzegu.
Przejazd rowerowy przez tory kolejowe nie wymaga kosztownej automatyki za kilkaset tysięcy złotych, choć pociągi ODEG na tej linii mkną szybciej niż InterCity Warszawa - Gdańsk. Wystarczy zapewnić dobrą widoczność.
Dalej szlak przechodzi m.in. przez dziedziniec klasztoru w Ostritz. Na zdjęciu typowy niemiecki turysta rowerowy.
Na odcinku Hirschfelde - Zittau szlak prowadzi wzdłuż drogi krajowej nr 99. Oczywiście wydzielonym, asfaltowym ciągiem pieszo-rowerowym.
Rejon styku trzech granic - sympatyczna ścieżka na obsadzonym drzewami wale.
Aleksander Buczyński
Zespół ds. Ścieżek Rowerowych
Departament Studiów GDDKiA
Prędkość pociągu 40-60 km a nie żadne 200.
Jeśli nie ma łuku to pociąg widać z kilometra.
przejechanie torowiska to 2 sekundy w tym czasie pociąg przejedzie 4 razy więcej niż szerokość torowiska bo jedzie 4 razy szybciej niż rowerzysta.
jesteś gościu oderwany od rzeczywistości.
Wielokrotnie byłem rowerem u styku 3 granic i wiem jak prosto Niemcy czy Czesi maja rozwiązane problemy rowerzystów.
Czasem myślę że Polacy to nacja , która każdą rzecz doprowadza do absurdu.