Rusza przetarg na system opłat za drogi, do wzięcia będzie co najmniej 500 mln złPrzetarg na budowę systemu poboru opłat za jazdę po polskich drogach elektryzuje koncerny z Francji, Włoch, Niemiec i Austrii. Kontraktem zainteresowane są także polskie telekomy i firmy informatyczne.

– Przetarg, w którym zostanie wybrana firma do budowy elektronicznego systemu poboru opłat (ETC) na drogach krajowych, ruszy na początku przyszłego roku. W połowie 2010 roku planujemy podpisanie umowy – mówi DGP Lech Witecki, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad.

Obecnie ponad 300 tys. ciężarówek jeżdżących po polskich drogach kupuje winiety, które są zryczałtowaną opłatą za korzystanie z autostrad i dróg ekspresowych. Winiety w Polsce za dwa lata ma zastąpić system elektroniczny. Za kolejne dwa lata ma on obowiązywać pozostałe samochody.

Przetargiem od miesięcy interesują się światowe koncerny. Powód – będzie wart co najmniej kilkaset milionów zł. Ministerstwo Infrastruktury ani Generalna Dyrekcja nie chcą na razie mówić o kosztach budowy systemu.

Dla przykładu budowa ETC w Czechach dla 1180 km autostrad i dróg ekspresowych będzie w sumie kosztować 110 mln euro. Ale np. system poboru opłat, który w pierwszej fazie obejmie zasięgiem 185 km autostrad w południowoafrykańskim Gauteng, ma kosztować aż 106 milionów euro.

Systemy oparte na jakich technologiach oferują firmy zainteresowane udziałem w przetargu? Którzy operatorzy telekomunikacyjni są także zainteresowani przedsięwzięciem?

Więcej: Dziennik Gazeta Prawna, Maciej Szczepaniuk, Tomasz Świderek
23.12.2009 (250) – str. C5 Forsal

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.