Rynek budownictwa drogowego w Europie Środkowej do 2013 r. przekroczy 15 mld euroW ciągu najbliższych lat w Europie Środkowej oczekiwany jest wzrost nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę drogową. Ogrom planowanych projektów powoduje jednak, że pomimo znacznego wsparcia finansowego ze strony UE, nierealna jest realizacja wszystkich planowanych inwestycji z unijnego budżetu na lata 2007-2013. Kluczowe dla krajów regionu jest więc ustalenie ostatecznego kształtu budżetu na lata 2014-2020.

Firma badawcza PMR w swoim najnowszym raporcie zatytułowanym „Road construction market in Central Europe 2010 - Development forecasts and planned investments” szacuje, że po 2% spadku w 2009 r., w najbliższych latach rynek budownictwa drogowego w Europie Środkowej będzie się rozwijał w średnim nominalnym tempie 5% rocznie, przekraczając w latach 2012-2013 poziom 15 mld euro.

Według raportu PMR, na sytuację na rynku drogowym w regionie kluczowy wpływ będzie miała Polska, stanowiąca 40% wartości rynku i przygotowująca obecnie infrastrukturę drogową pod kątem organizacji Euro 2012. To głównie dzięki niespotykanym wcześniej w historii kraju inwestycjom w autostrady i drogi ekspresowe rynek drogowy w Europie Środkowej odnotuje dodatnie tempo wzrostu.  - Obecnie w Polsce zakontraktowana jest budowa blisko 1 300 km dróg ekspresowych i autostrad o wartości ponad 14 mld euro, które są lub w najbliższych miesiącach będą w fazie fizycznej realizacji. Dodatkowo, na kolejne projekty o łącznej długości przekraczającej 600 km ogłoszono już przetargi i w większości powinny one zostać zakontraktowane w najbliższych miesiącach - przyznaje Bartłomiej Sosna, analityk rynku budowlanego w PMR i autor raportu.

Co ważne, wyraźnie przyspieszyły procedury związane z przygotowaniem budowy sieci dróg ekspresowych, która docelowo ma być w Polsce ponad dwukrotnie dłuższa w porównaniu do sieci autostrad. Dzięki temu w latach 2010-2013 aż dwie trzecie z ponad 1 200 km nowych dróg ekspresowych w regionie przypadać będzie na Polskę. Natomiast pod kątem realizacji sieci autostrad pozostałe kraje regionu prezentują się już dużo lepiej, dzięki czemu proporcje w regionie zostaną zachowane – z oczekiwanych w latach 2010-2013 ponad 1 700 km nowych autostrad, blisko 60% zostanie zbudowane w pięciu mniejszych krajach regionu – w Bułgarii, Czechach, Rumunii, Słowacji oraz na Węgrzech.

Wprawdzie każdy z analizowanych w raporcie krajów boryka się ze swoimi, charakterystycznymi dla niego problemami, jednak można uchwycić kilka cech wspólnych dla wszystkich państw regionu, takich jak wyższa efektywność przygotowującej inwestycje drogowe administracji, problemy z terminowym zapewnieniem finansowania kontraktów w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a także rosnąca konkurencja w sektorze drogowym objawiająca się większą liczbą firm zagranicznych na rynku, wejściem w sektor drogowy przedsiębiorstw specjalizujących się wcześniej w budownictwie kubaturowym oraz niższymi cenami ofertowymi w przetargach publicznych.

Obecnie Rumunia posiada najmniej rozwiniętą sieć drogową spośród wszystkich krajów UE, w której autostrady stanowią nieco ponad 320 km. Rząd rumuński w pierwszej kolejności zamierza skupić się na inwestycjach drogowych będących częścią europejskich korytarzy transportowych. Poza dokończeniem budowy autostrad A1, A2 i A3, planowana jest także budowa autostrad A4 i A5, jednak żadna z tych dróg nie ma realnych szans na pełne ukończenie w obecnej budżetowej perspektywie unijnej.

Rynek drogowy na Węgrzech odnotował swój szczyt w 2006 r., natomiast w latach 2007-2009 funkcjonował na poziomie ok. 70% wartości z roku 2006. Przez Węgry przebiegają cztery transeuropejskie korytarze drogowe o łącznej długości ponad 2 tys. km. To właśnie kontynuacja ich budowy jest obecnie jednym z priorytetów dla rządu węgierskiego.

Głównym celem rządu czeskiego jest realizacja brakujących ok. 900 km autostrad oraz co najmniej 1 tys. km dróg ekspresowych. Jednak, jak przyznaje samo Ministerstwo Transportu, budowa pełnej sieci dróg ekspresowych i autostrad zakończyć się może dopiero w 2025 roku, a ich łączny koszt może sięgnąć ponad 20 mld euro. Dla porównania, w 2010 r. do użytku oddanych zostanie łącznie niecałe 100 km autostrad, dróg ekspresowych oraz dróg I klasy wartych 1,4 mld euro.

Podstawowymi zadaniami stojącymi przed słowackim rządem w kwestii rozbudowy sieci drogowej są dokończenie budowy autostrad D1 i D3 oraz budowa sieci dróg ekspresowych. Słowacy spośród wszystkich krajów regionu w największym stopniu wykorzystują obecnie partnerstwo publiczno-prywatne, w ramach którego powstanie 105 km autostrady D1 i ponad 50 km drogi ekspresowej R1.

W ramach dostępnych funduszy unijnych, w latach 2010-2013 Bułgaria planuje wybudowanie ponad 200 km autostrad oraz ok. 370 km dróg niższej klasy. Priorytetem bezwzględnie jest autostrada A1 Sofia-Burgas, na budowę której zarezerwowano 350 mln euro, za które powstanie część z brakujących 115 km tej trasy. Na budowę 70 km autostrady A3 przeznaczono natomiast ponad 200 mln euro, a 250 mln euro wykorzystane zostanie na realizację jednego z odcinków autostrady A6. Z kolei budowę autostrady A4 postanowiono zrealizować po 2013 r., czyli ze środków kolejnej perspektywy unijnej.

Podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałych krajów regionu, w tym także Polski. Oznacza to, że kraje Europy Środkowej źródeł finansowania dalszej rozbudowy infrastruktury drogowej poszukiwać będą w budżecie unijnym na lata 2014-2020, o którego kształt już wkrótce przyjdzie im stoczyć niełatwą, jak się wydaje, batalię.

Informacja prasowa została przygotowana na podstawie danych zawartych w najnowszym raporcie firmy PMR pt. „Road construction market in Central Europe 2010 - Development forecasts and planned investments”.

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.