Spis treści

Zazwyczaj to co logiczne i mądre jest piękne, tak więc efekty przemyślanej inwestycji, harmonijnie poprowadzonej w krajobrazie, są korzystne, ale niestety, mogą być odczuwalne dopiero po dłuższym czasie użytkowania.  Jednocześnie oczekiwanie, by inwestycja budziła pozytywne wrażenie estetyczne, wciąż jest odbierane jako fanaberia. I tu znów można odwołać się do wskaźników. Zmysł słuchu jest tak skonstruowany, że po przekroczeniu pewnego progu hałas wywołuje ból, a nawet prowadzi do utraty słuchu. Niestety brzydota nie niesie takiego skutku. Zdegradowane otoczenie nie wywoła bólu oczu, tak więc trudno wyznaczyć jednoznaczny próg akceptacji. Psycholog owszem zdiagnozuje znużenie wywołane brzydkim otoczeniem, ale nie ma ono chorobowej skali. Dlatego inwestowanie w piękno krajobrazu jest trudniejsze do uzasadnienia i określenia wymiernych efektów.

- Czy zdarzają się jednak sytuacje, w których inwestor świadomy potrzeby zachowania walorów otoczenia zleca dla swojej inwestycji wykonanie studium widokowego?

- Zdarzył mi się jeden taki przypadek, dotyczył inwestora, który wcześniej pracował w Austrii. Był świadomy wagi skutków krajobrazowych i dlatego zlecił nam wykonanie analizy wpływu widokowego dla zespołu wież wiatrowych. Wiedział, że ta analiza jest ważna, również dlatego, by w konsultacjach społecznych przekazać lokalnej społeczności jak będzie wyglądać krajobraz po realizacji elektrowni wiatrowej. Chciał w ten sposób uniknąć protestów, które mogłyby się pojawić już w trakcie realizacji. Blokowana inwestycja generuje  dodatkowe problemy i koszty, tak więc analiza krajobrazowa znalazła tu uzasadnienie ekonomiczne. To był jedyny przypadek, w pozostałych sytuacjach wykonanie  ekspertyz zawsze wiązało się z inwestycją przekraczającą teren ochrony  przyrodniczej albo kulturowej.

- Biura projektowo-konsultingowe na pewno swoich ofertach mają usługi związane z analizami krajobrazowymi. Czy jednak w obecnych realiach jest szansa, że te usługi staną się powszechne?

- Dopóki dokumentacja rzetelnej oceny oddziaływania na krajobraz nie będzie wymagana, dopóty rynek tych usług będzie uśpiony, a analizy tego rodzaju będą się mieścić w kategoriach eksperckich. Niestety to też niesie niebezpieczeństwo. Każdy ekspert ma własną metodę działania. Brakuje instrukcji, która ujednoliciłaby te działania. Spotykałam się z  kuriozalnymi analizami, w których stwierdzano, że oddziaływanie na krajobraz jest bardzo silne, w związku z czym nie ma żadnych przeciwwskazań do realizacji inwestycji. Muszą zatem powstać uregulowania, podobne jak w krajach gdzie funkcjonują wytyczne, instrukcje, podręczniki czy przewodniki wskazujące wszystkie  elementy analizy jakie należy wykonać pod kątem krajobrazu. Dopóki te zagadnienia nie zostaną uregulowane prawnie, dopóty nie będzie rynku dla tych usług. Żaden inwestor bez wymogu sporządzenia oceny oddziaływania na krajobraz, nie uwzględni w przedsięwzięciu dodatkowych nakładów na ten cel. A jeśli wyda środki na takie zadanie, wówczas może zostać posądzony o nadużycie gospodarcze.

Ponadto, trzeba pamiętać o obowiązującym systemie zamówień publicznych, w którym dominuje kryterium najniższej ceny. Gdyby więc ogłoszono przetarg na taką ekspertyzę, to w sytuacji braku instrukcji jej wykonania, możemy mieć do czynienia z opracowaniem nieadekwatnym do rzeczywistości. Dla rzetelnej analizy kilkunasto-  lub kilkudziesięciokilometrowego odcinka drogi konieczny jest model terenu, inwentaryzacja wymagająca kilku wizji lokalnych. Potrzebna jest też odpowiednia ilość czasu, pozwalająca na uwzględnienie różnych okresów wegetacji roślin. Należy też dokonać uzgodnień zarówno z konserwatorami, jak też inwestorami, określić punkty kluczowe ekspozycji i wyznaczyć ich odpowiednią liczbę. Przy braku instrukcji i przy kryterium najniższej ceny mogą powstawać opracowania niezgodne ze sztuką analiz krajobrazowych. Weryfikujący opracowanie również nie mają instrumentów oceny takiego opracowania i narzędzi wykazania niedociągnięć. Nawiążę tu do instrukcji, jakie obowiązują w innych krajach, gdzie są one uzupełniane sporządzanymi dla urzędników specjalnymi przewodnikami do oceny opracowania. Instrukcje są tak skonstruowane, by nawet osoba nie posiadająca wykształcenia w dziedzinie architektury krajobrazu mogła sprawdzić na przykład stopień kontrastu widokowego, jaki inwestycja spowoduje w danym krajobrazie.

Rozmawiała: Agnieszka Serbeńska

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.