Stan dróg w polskich miastach jest nadal niezadowalający. Raport Związku Miast Polskich potwierdza, że wymagają one ogromnych nakładów finansowych. Od 2000 roku udział w miejskich budżetach środków inwestycyjnych na drogi i transport publiczny jest największy, ale te wydatki najczęściej dotyczą przebudowy dróg istniejących niż budowy nowych.
Diagnoza
W miastach drogi są ulicami, mają więc znacznie większe i bardziej zróżnicowane funkcje niż drogi poza obszarami zurbanizowanymi. Ulice tworzą systemy, które powinny być zintegrowane. Niestety, integracja ma miejsce tylko w miastach na prawach powiatu, czemu sprzyja sytuacja prawna tych miast (jeden gospodarz). W innych miastach jest odwrotnie – identyczne ulice są zarządzane przez 4 różne podmioty: odpowiednio przez miasto, powiat, województwo i GDDKiA. „Ten stan prawny dotyczy ponad 830 miast i wymaga natychmiastowej zmiany” – zaznaczono w raporcie ZMP, przygotowanym na VII Kongres Miast Polskich.
Z analizy wskaźników zebranych z 75 miast w ramach bazy SAS, prowadzonej przez Związek Miast Polskich, wynika, że:
- gęstość sieci drogowej nie wzrastała przez całe lata (głównie modernizacja); dopiero od lat 2003/4 lekko wzrasta (2,5 - 3,7 km/km2) i jest zadowalająca; jednocześnie gęstość dróg podstawowych spadła, głównie z powodu korekt kategorii dróg (1,1 – 1,4 km/km2) – ten wskaźnik jest zbyt niski;
- wyraźniej rośnie gęstość dróg rowerowych (średnio 0,18, a w miastach pow. 300 tys. – 0,42 km/km2) – to wciąż za mało;
- wskaźnik liczby skrzyżowań sterowanych sygnalizacją świetlną wynosi średnio 0,28 skrzyżowania na km dróg podstawowych, a w miastach pow. 300 tys. – 0,87; średnio 20% skrzyżowań w układzie podstawowym dróg jest sterowanych światłami (9% w miastach małych i 44 - 50% w największych);
- finansowanie majątku drogowego wynosi: średnio 180 tys. zł/km (od 60 tys. zł/km w miastach małych do 275-320 tys. zł/km w największych);
- nakłady na inwestycje drogowe wynoszą: średnio 136,5 tys. zł/km (od 20-40 tys./km w miastach małych do 215-270 tys./km); znaczący udział stanowią w tym fundusze strukturalne UE, ale tylko w miastach średnich (6-17%) i dużych (51-78%);
- nakłady na utrzymanie i remonty dróg sięgają: średnio 40 tys. zł/km (w poszczególnych grupach miast od 12 do 64 tys. zł/km); to kilkakrotnie więcej niż w latach 90., ale wciąż kilkakrotnie mniej niż potrzeby w tym zakresie;
- wskaźnik motoryzacji wzrósł z ok. 290 w 1999 r. do 400 samochodów osobowych na 1000 mieszk. w 2007 r. (pojazdów samochodowych ogółem jest nieco ponad 500 na 1000 mieszk.);
- liczba wypadków drogowych w miastach wynosi średnio 2,14 na 1000 pojazdów samochodowych (od 1,23 w miastach małych do 3,54 w największych); więcej osób zabitych i rannych jest w wypadkach w miastach mniejszych, a więc wypadki w tych miastach są cięższe; więcej wypadków z udziałem pieszych jest w miastach średnich (100-200 tys. mieszk.);
- liczba wypadków drogowych na 1000 pojazdów w miastach, które systematycznie uczestniczą w SAS, powoli spada; niestety, liczba wypadków ciężkich nie zmniejsza się, zwłaszcza z udziałem pieszych w dużych i średnich miastach; dane te wskazują, że realizacja zamiaru UE obniżenia o połowę liczby wypadków śmiertelnych do roku 2010 jest mało realna.
- poprz.
- nast. »»