Spis treści

Zgodnie z art. 13 ust. 3 pkt.1 ustawy o drogach publicznych, od opłat za parkowanie są zwolnione pojazdy: służb bezpieczeństwa i służb specjalnych (w uproszczeniu), zarządów dróg, Sił Zbrojnych itp. oraz pojazdy wykorzystywane w ratownictwie lub w przypadku klęski żywiołowej. Wymienione zwolnienia są bezdyskusyjne.

Ale oprócz tego od 19 października 2012 r.: „Korzystający z drogi publicznej jest zwolniony (do 18.10.2012 r. było: „może być zwolniony”) z opłat, o których umowa w ust. 1 pkt. 1 i ust.2, w przypadku wykonania przez niego przejazdu w ramach pomocy humanitarnej lub medycznej. Zwolnienie, o którym mowa w ust. 5 następuje w drodze decyzji administracyjnej, wydanej przez ministra właściwego do spraw transportu, na wniosek podmiotu występującego o takie zwolnienie.”

Decyzje te często wydawane są na pojazdy prywatne; ponadto dotychczas nie określano  rodzajów akcji, miejsc (lokalizacji) i terminów, bo wiele takich akcji trudno przewidzieć z góry. Pozwalało to na wykorzystywanie decyzji do stałego, bezpłatnego parkowania pojazdów przed biurami firm i organizacji, a także na terenie całej strefy, niekoniecznie podczas akcji humanitarnych lub pomocy medycznej. Znając wieloletnią niechęć pracowników urzędu ministra właściwego do spraw transportu, do jakichkolwiek działań faktycznie usprawniających funkcjonowanie systemów płatnego parkowania w miastach, trudno liczyć na to, że wraz ze zmianą treści ustawy,  zostaną wprowadzone również zmiany w zawartości treści decyzji Ministra, polegające np. na wprowadzenie klauzuli obowiązku każdorazowego zawiadamiania pobierającego opłaty o miejscu i terminie takiej akcji, wymagającej postoju w strefie płatnego parkowania.

Ale nie tylko służby ratunkowe i organizacje niosące pomoc są ustawowo zwolnione z opłat za parkowanie. Zgodnie z art. 13 ust. 3 pkt.2 ustawy o drogach publicznych, od opłat za parkowanie są także zwolnione autobusy szkolne przewożące dzieci do szkoły. Te specjalnie pomalowane i oznaczone oraz wyposażone w specjalne światła ostrzegawcze autobusy szkolne, często są mylone przez kontrolerów z pojazdami przewożącymi zorganizowane grupy dzieci lub młodzieży w wieku do 18 lat, które mogą być oznaczane żółtą tablicą z symbolem dzieci, tylko w czasie wykonywania takiego przewozu. Takie autobusy nie są zwolnione z opłat. Jednak ilość autobusów oznakowanych taką żółtą tablicą z symbolem dzieci, które przewożą „dzieci” w wieku do 81 lat (a nawet ponad), wskazuje na to, że niewiedza o takiej „delikatnej” różnicy jest powszechna, również wśród funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej.

Oddzielnym problemem jest brak możliwości zróżnicowania stawek opłat za parkowanie w zależności od wielkości pojazdu samochodowego. Tylko dla opłat za parkowanie nie przewidziano uzależnienia ich wysokości od rodzaju pojazdu samochodowego.

 

Na parkingu komercyjnym, zbudowanym specjalnie dla autokarów na warszawskim Podzamczu, poza pierwszą godziną (10 zł), stawki opłat za drugą i trzecią są jak dla samochodów osobowych, za następne godziny tylko o złotówkę droższe (5 zł/h). Na tym parkingu, ostatnio przemalowano część stanowisk postojowych dla autokarów, na większą liczbę stanowisk dla samochodów osobowych. Pojedyncze autokary pojawiają się tylko sporadycznie,  ponieważ na ulicy postój autobusów kosztuje 3 zł/h. A poza tym można próbować wykręcić się z opłaty żółtą tabliczkę z symbolem dzieci. Autokar zajmuje 5 - 7 stanowisk postojowych dla samochodów osobowych, jednak w wysokości opłat za postój w strefach płatnego parkowania nie uwzględnia się wielkości lub innych parametrów użytkowych pojazdów.

Minister właściwy do spraw transportu odegrał także i nadal odgrywa negatywną rolę w sprawie różnych, wymyślnych interpretacji odnoszących się do znaku D-44 „strefa parkowania”.

Jeżeli przeanalizujemy historię regulacji prawnych dotyczących pobierania opłat za parkowanie w Polsce oraz aktualne prawo dotyczące tego zagadnienia, a także dalsze zamierzenia organów państwowych, to na zadane na początku pytanie:

Państwo pomaga czy przeszkadza w osiągnięciu celów płatnego parkowania?

Z całą pewnością należy odpowiedzieć:

Państwo głównie przeszkadza samorządom w tych działaniach, które podobnie jak ustanawianie dokumentów prawa lokalnego (np. miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego), powinny należeć do wyłącznych uprawnień gminy.

Anna Strachocka

Anna Strachocka posiada duże doświadczenie praktyczne (w tym 6 lat pracy w bezpośredniej kontroli wnoszenia opłat w terenie), poparte wiedzą i własnymi analizami:

*praca licencjacka – „Strefa płatnego parkowania niestrzeżonego w systemie komunikacyjnym m.st.  Warszawy”,

*praca magisterska - „Funkcjonowanie stref płatnego parkowania w dużych miastach. Zagadnienia organizacyjno-finansowe”, Centrum Studiów Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Lokalnego na Uniwersytecie Warszawskim, 2009 r.;

*szczegółowe badania funkcjonowania Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego – 2011 r. Obecnie pracuje w Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Komentarze  
Zygmunt Użdalewicz
+2 #1 Zygmunt Użdalewicz 2013-01-04 15:58
Zastanawiam się, czy po "prawidłowym" oznakowaniu każdego stanowiska dla samochodów osobowym (oczywiście mam na myśli "prawidłowe" wg uzasadnienia MTBiGM do projektu zmian związanych ze znakiem D-44), miasto będzie mogło odzyskać część kosztów poniesionych na dodatkowe znaki, na przykład przez pobieranie opłaty za kązde zajęte stanowisko przez taki "mały samochodzik wieloosobowy", jak na zdjęciu powyżej ?
Cytować | Zgłoś administratorowi
Wiktor Nowotka
+1 #2 Wiktor Nowotka 2013-01-05 00:22
Zatem samorządom nie pozostaje nic innego, jak likwidacja stref płatnego parkowania określonych w ustawie i wprowadzenie w ich miejsce płątnych parkingów strzeżonych, w których można będzie okreśłać opłaty indywidualnie dla poszczególnych grup pojazdów, pór dnia i dni tygodnia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Wanda
+1 #3 Wanda 2013-01-05 23:51
Strefy płatnego parkowania powinny pozostać a nawet zostać rozszerzone w centrum miasta.Myślę,że w Warszawie /zwłaszcza w centrum/ nie ma miejsca na wprowadzenie tylu płatnych parkingów strzeżonych.
Ciekawy artykuł,tylko czy ktoś z decydentów wyciągnie z tego
prawidłowe wnioski ?
Cytować | Zgłoś administratorowi
obserwator
+2 #4 obserwator 2013-01-06 00:00
Zastanawia mnie dlaczego państwo nie chce dać wolnej ręki samorządom na ustalanie opłaty za parkowanie w strefie. Czyżby obawiało się zbyt wygórowanych opłat?
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.