Spis treści

Co dalej z abonamentami? Wydana w Warszawie w 2011 r. liczba abonamentów dla mieszkańców, przekroczyła 80 % ogólnej liczby miejsc postojowych dostępnych w SPPN. Nie oznacza to, że te wszystkie samochody stoją nadal w pobliżu miejsca zameldowania właściciela. Z badań, jakie przeprowadziłam w 2011 r. wynika, że średnio w SPPN, parkuje ok. 33% pojazdów z abonamentami ważnymi w aktualnym miejscu postoju. Oczywiście procent ten waha się od 12,5% do ponad 52% w zależności od rejonu miasta.

Należy spodziewać się dalszych udogodnień w uzyskiwaniu abonamentów dla mieszkańców, co może spowodować, że upodobnią się do „kart abonamentowych”. Coraz trudniej będzie kontrolować miejsce zamieszkania osoby ubiegającej się o abonament. Już teraz zameldowanie proforma na pobyt czasowy w Warszawie kosztuje ok. 50 zł. W tej sytuacji uzyskanie rocznego abonamentu za 80 zł, jest ceną bardzo atrakcyjną.

Moim zdaniem należy myśleć o innych rozwiązaniach. Może warto pójść za przykładem niemieckim i postawić na parkingi dla mieszkańców, udostępniane warunkowo innym użytkownikom za opłatą jak w strefie, w określonych godzinach? Ale to wymaga najpierw działań inwestycyjnych. W Warszawie nie kontroluje się wnoszenia opłat na takich ulicach w SPPN, na których obowiązuje zakaz ruchu (oczywiście z wyjątkami). Może jedna z takich uliczek (np. Kozia), mogłaby być poligonem doświadczalnym dla systemu parkingów dla mieszkańców?

Jak zapewnić właściwą liczebność kontrolerów?  Z moich wyliczeń na podstawie oceny skuteczności egzekwowania opłat, przy wykorzystaniu danych uzyskanych dla 5 z 7 największych miast w Polsce wynika, że w Warszawie konieczne byłoby zapewnienie ponad 300 kontrolerów, żeby dorównać ówczesnej skuteczności w Szczecinie, a ponad 400, żeby uzyskać pełny poziom kontroli (85% skuteczności).

Są to bardzo duże liczby zatrudnionych, ponieważ warszawska strefa jest bardzo duża, a nie dość tego, będzie znowu rozszerzona w marcu 2013 r. Oprócz tego problem polega także na tym, że po okresie bardzo skrupulatnej kontroli, powinno spaść zapotrzebowanie na kontrolerów w strefie. Do rozważenia są dwie możliwości:

1) zawarcie umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym na zarządzanie strefą płatnego parkowania (w spółkach jest większa swoboda dostosowywania zatrudnienia do zmieniających się potrzeb );

2) „system japoński” – zatrudnianie co jakiś czas wolontariuszy, na akcje szczegółowej kontroli wnoszenia opłat.

Jednak szansą dla bardzo dużych stref może być automatyzacja zapisów i odczytów parametrów wniesionych opłat. Jeżeli zostaną wprowadzone zapisy elektroniczne, to odczyty będą bardzo szybkie i równocześnie zniknie (powracający każdej zimy) problem odśnieżania szyb kontrolowanych samochodów. Jak na razie nie jest takim rozwiązaniem płatność przez telefon, bo usługa nie jest wykupywana u zarządzającego strefą płatnego parkowania. Ale może warto wrócić do parkulatorów. Współczesna parkulatory mogły by mieć rozmiary nie większe niż karta kredytowa, a do ich odczytu nie ni byłoby konieczne wywieszanie takiego urządzenia na szybie samochodu, co było największą wadą parkulatorów w latach 90. ubiegłego wieku. Oczywiście oprócz spraw technicznych, konieczne byłoby także rozwiązanie szeregu problemów formalno – prawnych.

Kontrola i egzekucja prawidłowości postoju

Kontrola i egzekucja prawidłowości postoju zależy nie tylko od dobrej woli Straży Miejskiej lub Policji. Wszyscy narzekamy na zbyt małą aktywność Straży Miejskiej lub Policji, ale trzeba też mieć świadomość uwarunkowań niezależnych od tych służb. Istotną negatywną rolę odgrywają na przykład wady i niedomówienia w Kodeksie wykroczeń. Dlatego na zakończenie chciała bym przedstawić działanie, które zlikwidowało agresywne i niebezpieczne parkowanie na ulicy, na której obowiązywał zakaz zatrzymywania. A środkiem zaradczym okazało wydzielenie pasa do postoju i oczywiście, opłat za parkowanie.

Anna Strachocka

Anna Strachocka posiada duże doświadczenie praktyczne (w tym 6 lat pracy w bezpośredniej kontroli wnoszenia opłat w terenie), poparte wiedzą i własnymi analizami:

*praca licencjacka – „Strefa płatnego parkowania niestrzeżonego w systemie komunikacyjnym m.st.  Warszawy”,

*praca magisterska - „Funkcjonowanie stref płatnego parkowania w dużych miastach. Zagadnienia organizacyjno-finansowe”, Centrum Studiów Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Lokalnego na Uniwersytecie Warszawskim, 2009 r.;

*szczegółowe badania funkcjonowania Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego – 2011 r. Obecnie pracuje w Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Problematykę prawno-organizacyjną stref płatnego parkowania  Anna Strachocka omawiała podczas Konferencji „Polityka parkingowa w aglomeracjach miejskich”, która towarzyszyła X Międzynarodowym Targom Budownictwa Drogowego, Kolejowego oraz  Zarządzania Ruchem – Infrastruktura 2012 (Warszawa, 23-25 października 2012 r.).

Komentarze  
Piotr Skrzypkowski
+1 #1 Piotr Skrzypkowski 2013-01-06 14:20
Zapoznałem się z dalszą częścią artykułu o strefie i podzielam poglądy autorki artykułu. Popieram opinie i wskazówki co zrobić by strefa płatnego parkowania funkcjonowała jak najlepiej. Stolica już teraz boryka się z nadmierną ilością samochodów parkujących w strefie jak i poza nią. Kierowcy parkują swoje samochody gdzie się da. Widać to na co dzień. Strefa ma służyć miastu, a przede wszystkim mieszkańcom, by łatwiej im było żyć.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.