Spowolnienie rozwoju gospodarczego, zmniejszenie szans na wyrównywanie różnic rozwoju kraju, niewykorzystanie atrakcyjności inwestycyjnej terenów w obszarze oddziaływania dróg S6 i S11. Zachodniopomorscy radni w specjalnym stanowisku wyrazili głębokie zaniepokojenie negatywnymi sygnałami ze strony rządu, dotyczącymi możliwego zaniechania budowy dróg S6 i S11 i apelują o priorytetowe potraktowanie tych dróg ekspresowych.
- Nie jest to pierwszy nasz apel, bo w przypadku obu tych dróg w latach 2013-2015 Sejmik jednym głosem już mówił o S6 i S11. Tak ważne inwestycje to zachodniopomorska racja stanu. Włącznie z S3 są to drogi niezbędne do rozwoju naszego regionu. To szczególnie ważny apel dla wschodniej części naszego regionu, gdzie tych połączeń z resztą kraju szczególnie brakuje. - wyjaśniał marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
W przyjętym przez radnych sejmiku województwa stanowisku w sprawie budowy drogi ekspresowej S6 na całym odcinku od Goleniowa do Gdańska oraz budowy drogi ekspresowej S11 od Kołobrzegu do Katowic czytamy m.in., że „droga krajowa nr 6 to najważniejsza trasa drogowa województwa zachodniopomorskiego i pomorskiego. Łączy największe miasta Polski Północnej”, a także stanowi połączenie drogowe portów morskich, a także istotny element międzynarodowej sieci transportowej prowadzącej z Niemiec przez Obwód Kaliningradzki do państw nadbałtyckich. S6 na całym odcinku od Szczecina do Gdańska, to szansa intensywnego rozwoju gospodarczego, wykorzystanie potencjału portów morskich, stref ekonomicznych, pasa nadmorskiego czy poprawa dostępności środkowego wybrzeża m.in. dla ruchu turystycznego.
Z kolei droga ekspresowa nr 11 to jedna z najważniejszych dróg w sieci połączeń transportowych w regionie. Jej realizacja przyczyni się przede wszystkim do usprawnienia ruchu tranzytowego, połączy województwa zachodniopomorskie, wielkopolskie, opolskie oraz śląskie, a także poprzez węzeł z A2 zapewni sprawne połączenie ze stolicą.
Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego