Ustawa Prawo Budowlane, jednoznacznie wymienia obiekty budowlane, które nie wymagają sprawdzenia.
Art. 20.3. Obowiązek, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy:
1) zakresu objętego sprawdzaniem i opiniowaniem na podstawie przepisów szczególnych;
2) projektów obiektów budowlanych o prostej konstrukcji, jak: budynki mieszkalne jednorodzinne, niewielkie obiekty gospodarcze, inwentarskie i składowe.
Pewnie. że czytając to bez zastanowienia można odnieść wrażenie że obowiązku sprawdzenia nie dotyczy tylko budynków mieszkalnych jednorodzinnych, niewielkich obiektów gospodarczych, inwentarskich i składowych. Jednak czytając to z odrobiną logiki trzeba odczytać to tak, że te wymienione obiekty są tylko podanym jednym z wielu przykładów, co rozumie ustawodawca pod pojęciem obiektów o prostej konstrukcji i nie oznacza to, że tylko te wymienione sprawdzenia nie wymagają. Raptem z jakich powodów inne obiekty budowlane, równie o prostej lub jeszcze prostszej konstrukcji miałyby wymagać sprawdzenia? a te nie!?! A popatrzmy na konsekwencję złego zaprojektowania budynku mieszkalnego który się zawali a błędnego zaprojektowania zjazdu w którym zrobią się koleiny?
"...urządzeń budowlanych bądź podziemnych sieci uzbrojenia terenu..." - proszę mi wyjaśnić, w której grupie znajduje się zjazd.
Jak by tak czytać wprost prawo to proszę mi pokazać gdzie Ustawa Prawo Budowlane jednoznacznie definiuje, co to jest zjazd? W definicji obiektu budowlanego zjazdu nie ma! W definicji urządzenia budowlanego też nie ma! Nie da się wykazać, że zjazd to urządzenie budowlane??????
Z Ustawy o drogach publicznych:
zjazd -
połączenie drogi publicznej z nieruchomością położoną przy drodze
Z Ustawy PB
9) urządzeniach budowlanych - należy przez to rozumieć urządzenia techniczne związane z obiektem budowlanym, zapewniające możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem, jak przyłącza i urządzenia instalacyjne, w tym służące oczyszczaniu lub gromadzeniu ścieków, a także przejazdy, ogrodzenia, place postojowe i place pod śmietniki;
Czy przejazd to nie połączenie?
Mając takie prawo jakie mamy dziw bierze to jakoś w ogóle funkcjonuje. Czy sprawdzający potrzebny czy też nie, tak na prawdę nie zależy od Prawa Budowlanego ale od urzędnika, który te prawo interpretuje.