Szanowny kolego Andrzeju
1. Budowlancy drogi lokalnej nie maja codziennej obslugi geodezyjnej przy tyczeniu trasy, z reguly maja wytyczone punkty charakterystyczne i reszta nalezy do nich. Tak wiec,np wtyczanie luku, ktorego przesuniecie w srodku w stosunku do prostych kierunkowych wynosi pare centymetrow nie ma wiekszego sensu. Projektowac oczywiscie mozna tylko bedzie to kupa nikomu nie potrzebnej roboty. Jezeli kolega tylko projektuje to nie zdaje sobie sprawy, ze kilka cm mozna miec rozbieznosci na zalozeniu osnowy (sytuacyjnie). Wewnatrz osnowy tyczenie jest juz dokladniejsze.
2. Ksiazke uparcie polecam, dwaj autorzy bardzo dobrzy. Wieksza uwage zwracaja na mechanike ruchu pojazdow, podejscie typowo inzynierskie. Nowoczesne projektowanie geometryczne nie rozni sie niczym od dawnego projektowania geometrycznego. To ze uzywasz nowszego oprogramowania nie zwalnia od myslenia.
Nie mowie, ze zawsze taka sytuacja ma miejsce. Mowie tylko, ze trzeba znac proces budowy od pocztku do konca. Wtedy takie problemy jam ten o ktorym dyskutujemy by nie istnialy.
Pozdrawiam