Jak wielu w tym kraju padłes ofiarą nieprzestrzegania prawa przez urzędników. Jeżeli zakład powstawał ktoś wydał decyzje o warunkach zabudowy lub musiał byc plan zagospodarowania. Architekt który robił plan lub decyzje miał w gdzies komunikacje do tego zakładu jakimi drogami jakie samochody i czy drogi odpowiadają warunkom do ruchu okreslonych pojazdów dojeżdzających do zakładu. Ponadto zarządca ma obowiązek ochrony własnych dróg zgodnie z ustawą o drogach publicznych Art. 20. Do zarządcy drogi należy w szczególności:12) przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników;
ponadto 4) utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynier-skich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2;
utrzymanie drogi – wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej;
W utrzymaniu nie mieszczą sie warunki okreslone ścisle przepisami ale humanizm czyli "zwiekszanie bezpieczeństwa i wygody ruchu" mozna załozyć że jak droga publiczna jest gruntowa to wysypanie kamieni na drodze jak za średniowiecza jest zwiekszeniem wygody ruchu. Problem w tym że warunki techniczne okreslają jakie warunki ma spełniac droga publiczna ale urzędnik nie musi ich przestrzegać bo utrzymanie drogi w ustawie jest tak zapisane nie wymaga utrzymania warunków technicznych.
Witam w polskim bajzlu w którym cwaniackie prawo daje władze urzednikowi i sedziemu.
Jedyny sposób na urzędników to Stalin inaczej nic tu sie nie zmieni.