Witam wszystkich!

Nie wiem czy temat już kiedyś był ale zastanawiam się nad koniecznością wprowadzania łuków pionowych na załomach niwelety. Z tego co widzę, Dz. U 43 nie nakazuje łukowania załomów? Czy to oznacza, że jest to kwestia uznaniowa projektanta?

Pozdrawiam!

Jak zapewne wiesz geometria drogi (pozioma i pionowa) sklada sie z odcinkow prostych polaczonych lukami.W czym wiedz dzielo jak mawiali radzieccy? Masz problem w polaczeniu prostych lukami?

Zasadniczo, zgodnie z Dz. U. droga składa się z odcinków prostych i łuków kołowych. Nie jest napisane, że łuki muszą być bezwzględnie wpisane pomiędzy styczne. Przy załomie trasy do 1% strzałka łuku wynosi około 1cm. Wydaje mi się, że taki "uskok" jest niewyczuwalny dla kierowcy, a warunki odwodnienia korzystniejsze przy nie stosowaniu łuku (np przy dwóch przeciwnych stycznych, każda o spadku 0,5%).

Pozwol ze nie bede po raz n-ty komentowal na forum edrogi zawartosci merytorycznej gniota zwanego DzU Nr 43.To o czym piszesz tzn to czego nie zawiera to kropelka tego czego on rzeczywiscie nie zawiera , pomijajac glupoty ktore zawiera.Ale wracajac do meritum: argument z odwodnieniem oczywiscie bardzo sluszny.Pod jednym warunkiem: ze wykonawca bedzie suwmiarka sprawdzal glebokosc rowow odwadniajacych.Bo przy 1% roznicy -gdzie strzalka jednakze jest zalezna od zastosowanego promienia- to czy zastosujesz luk czy og nie zastosujesz w praktyce odwodnieniowej nie ma kompletnie znaczenia bo i tak przy takich spadkach podluznych trzeba zdrowo zakombinowac z odwodnieniem..Ale jak zaczniesz projektowac nowoczesnymi metodami gdzie istota jest model drogi a potem bedziesz ten model przekazywal na budowe w formie plikow a nie pdf albo innych paperzysk to juz wyglada to inaczej.Po prostu te systemy wymagaja wylukowania.Ponadto chodzi o zasadnicza sprawe: kiedy nalezy zastosowac luk a kiedy mozna go pominac?Co o tym decyduje?Czy widzimisie projektanta czy tez to jaka noga wstal z lozka?Stad chcac byc po tej bezpieczniejszej stronie luki trzeba stosowac ZAWSZE.Bo kiedys przyjdzie czas w Polsce kidy zacznie sie projektowac zgodnie ze sztuka (dzis to jakies 30 lat za prymusami w te klocki) i nowoczesnymi narzedziemi (wierz mi ze projektowanie komputerem nie oznacza nowoczesnoci.Poczytaj sobie na edrodze np o BIM a w polskim drogownoctwie to jeszcze dalekie marzenie) i wtedy nawyk "wstawiania" lukow miedzy proste w kazdych warunkach bardzo sie przyda.