Szanowni Państwo
Myślę, że im więcej sygnałów z naszej strony na temat kryzysu w budownictwie drogowym tym lepiej.
Uważam głownie że powinniśmy zwrócić uwagę społeczeństwa na problem sporządzania przetargów na projektowanie i budowę dróg publicznych. Ponieważ jak już można przeczytać ze wcześniejszych Państwa wypowiedzi to co się dzieje w polskich budownictwie budzi obawy na temat jakości wykonywanych prac. Przepraszam za kolokwialne wyrażenie - Jeżeli coś się wygrywa na cenę poniżej kosztów nie sposób tego zrobić z należytą jakością.
Dlatego uważam że powinniśmy jak najbardziej sprawę nagłośnić w mediach aby to społeczeństwo Polskie dowiedziało co złego dzieje się z drogami w Polsce. Aby rząd w porę zainteresował się tym problemem do czasu gdy płyną do nas pieniądze z programu unijnego Infrastruktura i środowisko (2013).
Nas inżynierów budownictwa transportu i pokrewnych oraz każdemu komu zależy na tym aby w Polsce były na prawdę porządne drogi powinniśmy się zjednoczyć i wystosować list otwarty do społeczeństwa i rządu. W który zwracamy uwagę na bieżące problemy, ponieważ nam w największym stopniu zależy aby nasza praca była wykonywana w sposób należyty.
ZACZNIJMY DZIAŁAĆ
Pozdrawiam i proszę o opinie.
Społeczeństwo ma środowisko inzynierów za oszustów i cwaniaczków którzy chcą się łatwym kosztem dorobić i taka jest prawda oszukać nie dopilnować wykonywac bezmyslne polecenia przełożonych i zamawiającego i słowem się nie odezwać w obawie o utratę pracy ale kasę to liczyć . Kiedy wychodzą te fuszerki bo nadzór zamiast nadzorować szukał gdzie kase wyciagnąć projektan odwalił swoją fuszerę bez zadnej odpowiedzialności za projekt a wykonawca robił co chciał bo mu na to pozwalano to nagle listy otwarte do społeczeństwa?
Pieniadze z unii się kończą jeszcze ten rok i szukajcie sobie roboty na bruku. Jedyne co zostanie po was to pomniki wasze nieudolności z których bedziecie tłumaczyć się swoim dzieciom chyba ze wczesniej wygonicie ich z tego kraju zeby nie widzieli tego co im przygotowaliście
:D:D:D:D