Witam
Robiłem projekt w 2011 roku całkiem nowej drogi na ZRID. Droga wykonana w 2013. Gmina nie wydała uchwały żeby była drogą publiczną. Jakiś gościu w tym roku jechał na niej pijaniutki na rowerze i już jest po sprawie. Sąd uznał, że ma prawo jechać nawalony jak świnka po ten drodze, bo to nie droga publiczna
W 2012 roku wszedł natomiast art. 85a §1 KW, który wyraźnie nakazuje mi znakować taką drogę jako wewnętrzną.
I teraz hipotezy i pytania
1. Czy znakujecie drogi wybudowane przez ZRID jako wewnętrzne na czas od decyzji na użytkowanie do czasu publikacji zaliczającej drogę do publicznych. U nas art. 85a KW się jeszcze nie przyjął
2. Nie oznakowałem drogi jako wewnętrzna w wykonanej przeze mnie organizacji ruchu. Jedzie gościu nawalony na na tej drodze rowerze, dzwon z samochodem, sąd, a tak wychodzi że ja nie oznakowałem drogi wewnętrznej, prawnik zauważy ten fakt i dowalą grzywnę. Mogą tak dowalić?
3. Jeśli jest grzywna (a tak mi się wydaje bo art 85a §1 KW jest dość czytelny) czy nie otwiera to drogi do spraw cywilnych i regresów od ubezpieczycieli. W końcu ja nie dopełniłem moich obowiązków i przeze mnie hipotetycznie ktoś jest kaleką albo rozbił auto. Mam rację?
4. Jeśli mam rację czy obowiązkowe OC z izby działa? Organizacja ruchu to nie część "budowlanki" i może ją wykonać każdy nawet technik plastyk ładnie malujący.
pozdrawiam Jasiu