Pozwolę sobie odświeżyć temat lokalizacji reklam na ulicach miast. W większych miastach kierowca jest intensywnie "atakowany" reklamami - znaki drogowe na tle reklamowanych atrakcyjnych produktów wypadają blado a ich percepcja jest znacznie utrudniona. Hitem ostatnich miesięcy są reklamy aktywne wyświetlane na wielkich fotodiodowych telebimach lokalizowane w rejonach dużych skrzyżowań i "zagłuszające" nawet sygnalizacje świetlną. Firmy reklamowe lokalizują duże bilbordy lub telebimy poza pasem drogowym - co pozwala im uniknąć znacznych opłat, (które są jedyną bronią zarządców dróg) i uzgadniania lokalizacji z zarządcą drogi. Efekt jest i tak osiągnięty - bo ze względu na gabaryty lub sposób ekspozycji - reklamę widać z bardzo daleka. Niepokoi brak jednoznacznych regulacji prawanych chroniących uczestników ruchu drogowego w miastach przed "zaśmiecaniem" przestrzeni drogowej niepotrzebnymi informacjami - chociażby w rejonie skrzyżowań -gdzie wg prawa o ruchu drogowym - wymagane jest zachowanie szczególnej ostrożności.

Pamiętajmy, że za umieszczanie reklam w pasie drogowym zarządcy dróg otrzymują pieniądze za zajęcie pasa drogowego. Każde takie umieszczenie zarządca drogi powinien uzgodnić również pod względem lokalizacyjnym - i tak np. czy zachowana jest skrajnia pozioma i pionowa, czy nie zasłania znaków drogowych, czy nie ogranicza trójkąta widoczności etc. Dodatkowo pamiętajmy o minimalnych odległościach od krawędzi jezdni, 6, 8, 10, 15 etc m zależy jaka kategoria drogi.

Oj tak zagdzam się reklamy które świecą tak jasno szczególnie w nocy jest to widoczne, że nie można się skupić na drodze, wręcz oślepiają. Dla mnie powinien być zakaz używania czegoś takiego przy drogach.

Tutaj zarządca drogi zarabia kosztem bezpieczeństwa. Polska ...

Drodzy forumowicze artykuł - Reklama, ale "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" - jest rozwinięciem tego wątku zapraszamy do lektury.

Reklamy takie są nowym podejściem, mamy nowe technologie które są po prostu wykorzystywane, dlaczego nie miały być widoczne