Zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie: skrzyżowanie- rozumie się przez to przecięcie lub połączenie dróg na jednym poziomie, zapewniające pełną lub częściową możliwość wyboru kierunku jazdy, wcześniej to Rozporządzenie mówi że przez "drogę" - rozumie się przez to drogę publiczną. Także skrzyżowanie to przecięcie się dróg publicznych.
I wszystko było by proste gdyby nie Ustawa Prawo o ruchu drogowym bo :skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze, a wcześniej czytamy droga twarda - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej, brukowcowej, tłuczniowej lub żwirowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi.
Jest dylemat, Ustawa jest ważniejszym aktem niż Rozporządzenie, ale znów wszystko rozstrzygają interpretacje Radców Prawnych. Ilu radców tyle interpretacji
Ale według mnie sprawa przedstawiona w w poście powinna być rozpatrywana tylko i wyłącznie zgodnie z definicjami w/w Rozporządzenia i Ustawy o drogach.