"Odpowiedź jest i prosta, i trudna jednocześnie. Tak naprawdę, to nie ma obowiązku stosowania konkretnych urządzeń oczyszczających wody opadowe z dróg. Ustawodawca określił, iż wody opadowe i roztopowe z dróg określonej kategorii (wody opadowe i roztopowe ujęte w szczlen, otware lub zamknięte systemy kanalizacyjne pochodzące 1) z zanieczyszczonej powierzchni ...... dróg zaliczanyhc do kategorii dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych lkasy G, a także z parkingów o powierchni powyżej 0,1ha ....) - przed ich wprowadzeniem do środowiska naturalnego powinny spełniać określone parametry"
oraz ...
"I tu wracamy do badań - ilu czytelników - tyle opinii. W tym np. opinie lokalnych urzędników wydających pozwolenia wodnoprawne na odprowadzanie wód opadowych do środowiska. To ich przede wszytskim nalezy przekonać - np. za pomocą fachowo przygotowanego operatu wodnoprawnego, że w danym miejscu separator nie ma sensu, bo ropopochodnych w wodach opadowych nie będzie (a w każdym razie nie powyżej dozwolonej ilości), prawdopodobieństwo wypadku jest niskie, a odbiornik nie wykazuje szczególnej wrażliwości (i nie jest chroniony przez prawo lokalne - np. decyzję o ustanowieniu strefy ochronnej, użytku ekologicznego, rezerwatu, itp. itd.).
Małgorzata Helman Grubba"
Właśnie chodzi głównie o urzędników - zwłszcza jesli zajmujemy się drogami niższych kategorii. Już gminna ochrona środowiska potrafi nakazać budowę separatorów na drodze klasy L. To projektanci powinni przekonywać (żeby nie powiedzieć że edukować) właśnie przez dobrze przygotowany operat w-p oraz trzymająć w ręku rozporządzenie gdzie jak wół napisane jest że dla dróg klasy Z i niższych nie ma potrzeby stosować separatory