Art. 10. prawa budowlanego
Wyroby wytworzone w celu zastosowania w obiekcie budowlanym w sposób trwały,
o właściwościach użytkowych, umożliwiających prawidłowo zaprojektowanym i
wykonanym obiektom budowlanym spełnienie wymagań podstawowych, o których
mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, można stosować przy wykonywaniu robót budowlanych
wyłącznie, jeżeli wyroby te zostały wprowadzone do obrotu zgodnie z przepisami
odrębnymi.
normy nie są przepisami, bo ustawa o normalizacji mówi
Rozdział 3 Polskie Normy i inne dokumenty normalizacyjne
Art. 5. 3.Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne.
Nie wiem czy są inne przepisy odrębne, o których wspomina prawo budowlane, a ustanowione przez ministerstwo infrastruktury, które nakazuje jednoznacznie, że materiały stosowane w obiekcie budowlanym mają mieć cokolwiek. Nie mówię tu o przepisach pożarowych, bo to akurat określa chyba jakaś ustawa jaki materiał ma mieć jaką odporność ogniową.
Certyfikacja, o której piszesz, czyli ZKP zakładowa kontrola produkcji, chyba nie jest objęta tymi odrębnymi przepisami, o których wspomina prawo budowlane.
Wygląda na to, że jest jeden wielki bajzel i dowolność, czyli dziki kapitalizm
Znak CE jest chyba tylko potrzebny do handlu na wspólnym rynku europejskim, bo regulują go prawnie dyrektywy EWG lub WE, a jeżeli Polacy chcą wbudować badziewie u siebie pochodzące z Polski to nie musi mieć żadnego CE.
Być może się mylę, ale jak masz jakieś przepisy konkretne o konieczności oznakowania wyrobów wbudowywanych w obiekt budowlany, o których mówi art.10 prawa budowlanego, to chętnie je poznam. Choć znając polską rzeczywistość to tego nie ma
poza bałaganem