witam
Analizując skrzyzowanie drogi powiatowej z gminną (nadany numer) pod względem widoczności na skrzyzowaniu w odniesieniu do rozporzadzenia (warunki techniczne jakim powinny odpowiadac drogi publiczne i ich usytuowanie) zauwazyłem że rozporzadzenie nie przewiduje zachowania jakiejkolwiek widoczności na skrzyżowaniu dróg publicznych z których droga podporządkowana jest klasy L lub D.
Mam skrzyzowanie drogi podporzadkowanej klasy L lub D z drogą klasy Z na terenie zabudowy. Teraz patrzę załacznik nr 2 ust. 4.1 pkt.2 a tam "na terenie zabudowy w odległości od krawędzi jezdni nie mniejsza niż 10m, JEŻELI DROGA PODPORZĄDKOWANA JEST KLASY GP,G LUB Z"
Z tego wynika że ustawodawca uznał że na skrzyzowaniu drogi podporządkowanej klasy L lub D na terenie zabudowy nie musi być zachowana żadna widoczność podczas zbliżania sie do skrzyżowania po drodze podporządkowanej? Czyli że ustawodawca założył że nie zapewnienie tej widoczności skutkuje automatycznie stosowaniem znaku STOP (B-20) na kązdym takim skrzyżowaniu.
Pytanie:
1. czy nie jest to zachętą zarządcy drogi do tego żeby skrzyżowania były już niebezpieczne na etapie planowania i projektowania ?
2. czy nie jest to zachętą zarządcy drogi żeby skrzyżowania były pod niebezpiecznymi katami (mniejsze lub wększe niż 90 stopni)

Znak STOP na skrzyżowaniu stosuje sie tylko wówczas kiedy nie jest zachowany warunek zbliżania sie do skrzyzowania ale bezwględnie musi byc zachowany warunek ruszania z miejsca zatrzymania a wiec ust.5.
Pytanie czy mimo postawienia znaku STOP na skrzyżowaniu lub zjeździe na którym nie ma widocznośc przy ruszaniu z miejsca zatrzymania przy wypadku winny jest kierowca czy zarzadca drogi który nie zapewnił tego drugiego warunku a wiec ruszania z miejsca zatrzymania który ma być bezwzględnie zachowany bo znak STOP dotyczy zbliżania sie do skrzyżowania. (nie analizuję tu skrzyzowań na terenie strefy zamieszkania której te przepisy nie obowiązują)
Zapraszam do wysiłku intelektualnego polskich uprawnionych drogowców